Wpadka na starcie nie przeszkodziła. Semeniuk i Leon z kolejnym trofeum

Materiały prasowe / legavolley.it / Na zdjęciu: radość siatkarzy Sir Susa Vim Perugii
Materiały prasowe / legavolley.it / Na zdjęciu: radość siatkarzy Sir Susa Vim Perugii

Sir Susa Vim Perugia w tym sezonie nie miała sobie równych w Pucharze Włoch. Zespół Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona pokonał Vero Volley Monzę 3:1. Gospodarzy do końcowego triumfu poprowadził pierwszy z wymienionych polskich siatkarzy.

W ten weekend ma miejsce przerwa od rozgrywek Serie A mężczyzn. Powodem takiego stanu rzeczy jest rywalizacja w Pucharze Włoch. Na sobotę zaplanowane zostały półfinały, z kolei na niedzielę finał.

Oba półfinałowe spotkania zakończyły się po pięciosetowych zmaganiach. W nich doszło do sensacji, ponieważ Vero Volley Monza wyeliminowała faworyzowane Itas Trentino. Z kolei Sir Susa Vim Perugia w końcu znalazła sposób na Allianz PowerVoley Milano.

Tym samym z uwagę na porażkę lidera Serie A zespół z Perugii był zdecydowanym faworytem. Jednak finałowy pojedynek rozpoczął od falstartu, ponieważ ekipa z Monzy zwyciężyła 25:22. Później okazało się, że był to jedyny set, który padł ich łupem. W kolejnych pewnie zwyciężała drużyna Kamila Semeniuka i Wilfredo Leona.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

Do końcowego triumfu Sir Susa Vim Perugię poprowadził właśnie Semeniuk. Polak zdobył 18 punktów, a tego wyniku nie przebił żaden kolega z jego zespołu. Atakował ze skutecznością na poziomie 59 procent (16/27). Do tego dorzucił dwa udane bloki.

Z kolei Leon ponownie rozpoczął mecz na ławce rezerwowych i pojawiał się tylko i wyłącznie w polu serwisowym. Posłał łącznie siedem zagrywek, ale żadna nie przyniosła bezpośredniego punktu. - Nie mogę zdradzić szczegółów, ale może to jeszcze trochę potrwać - powiedział w wywiadzie dla oficjalnej strony PlusLigi na temat powrotu do normalnej gry reprezentant Polski.

Tym samym w tym sezonie Sir Susa Vim Perugia wygrała już Puchar i Superpuchar Włoch, a także Klubowe Mistrzostwa Świata. Teraz pozostaje jej jedynie walka w lidze, ponieważ w trwającej kampanii nie występuje w europejskich pucharach. Po 16. kolejkach zespół Polaków jest wiceliderem i traci do Itas Trentino trzy punkty.

Puchar Włoch, finał:

Sir Susa Vim Perugia - Vero Volley Monza 3:1 (22:25, 25:21, 25:15, 25:23)

Przeczytaj także:
Czterosetowy hit w Rzeszowie. Górą mistrzowie Polski

Komentarze (0)