Rozpoczęła się walka w play-off Ligi Mistrzów. Konkretna zaliczka przed rewanżem
Zwycięzca dwumeczu Guaguas Las Palmas z Lvi Praga będzie największą rewelacją w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów. Hiszpańska drużyna zdecydowanie przybliżyła się do awansu dzięki zwycięstwu 3:0 we własnej hali.
Materiały prasowe
/ CEV
/ Na zdjęciu: mecz Jastrzębski Węgiel - Guaguas Las Palmas
Siatkarze Guaguas Las Palmas zajęli drugie miejsce w grupie, w której najlepszy był Jastrzębski Węgiel. W niej rywalizowali również z innym czeskim zespołem Jihostrojem Czeskie Budziejowice. Okazali się nieco lepsi w dwumeczu. Z kolei Lvi Praga wyszli z drugiego miejsca w grupie, w której dominatorem było Cucine Lube Civitanova, a za czeskim zespołem znaleźli się Greenyard Maaseik oraz C.S.M Arcada Galati.
Guaguas zdecydowanie przybliżył się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów dzięki zwycięstwu 3:0. Czy to był jednostronny mecz? Nie, ponieważ o wyższości gospodarzy we wszystkich setach decydowała najmniejsza możliwa przewaga dwóch punktów. Pierwsza i druga partia zakończyły się wynikiem 25:23, a trzecia runda po krótkiej walce na przewagi rezultatem 26:24. Gospodarze zachowali zimną krew na zakończenie wszystkich setów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!Najlepiej punktującym siatkarzem lepszego zespołu był Nicolas Bruno, który zdobył 18 punktów. Do dwucyfrowej zdobyczy dobili jeszcze Francisco Wallyson Bezerra Souza oraz Paolo Zonca. Po stronie Lvi Praga takim wyczynem mógł pochwalić się tylko Daniel Cech.
Rewanż w przyszłą środę w Pradze.
W środę rozpocznie się w rywalizacja w pozostałych parach Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle kontra Halkbank Ankara oraz Tours VB kontra Berlin Recycling Volleys.
Play-off Ligi Mistrzów:
Guaguas Las Palmas - Lvi Praga 3:0 (25:23, 25:23, 26:24)
Guaguas: Zonca, Vigrass, Bezerra Souza, Bruno, Ramos, De Amo Fernandez-Echevarria, Larranaga Ledo (libero) oraz De Carvalho Furtado, Almansa, Diedhiou
Lvi: Madsen, McCarthy, Schouten, Cech, Crer, Janouch, Monik (libero) oraz Estrada Mazorra, Thiel, Kollator
Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?
