Wyczekiwany powrót reprezentantki Polski. Pierwszy mecz od wielu miesięcy

Zuzanna Górecka zanotowała wyczekiwany powrót na boisko. Przyjmująca reprezentacji Polski po wielomiesięcznej przerwie zagrała we wrotkowym meczu ŁKS-u Commercecon Łódź w Lidze Mistrzyń.

Zuzanna Górecka przez długi czas była wyłączona z gry. Podczas finałowej rywalizacji w Tauron Lidze w sezonie 2022/23 zawodniczka ŁKS-u Commercecon Łódź doznała poważnej kontuzji. Przyjmująca reprezentacji Polski uszkodziła łąkotkę oraz więzadła krzyżowe przednie, co przełożyło się na wielomiesięczną absencję.

Siatkarka opuściła tym samym znakomity sezon reprezentacyjny, ale też znaczną część trwającej rywalizacji ligowej. W ostatnim czasie pojawiły się jednak sygnały, że Górecka już niedługo może wrócić do gry, ale jeszcze nie w pełnym wymiarze. Stało się to faktem podczas wtorkowego spotkania łodzianek w Lidze Mistrzyń.

Przyjmująca znalazła się w składzie na mecz z Vero Volley Monzą, który był początkiem walki w półfinale rozgrywek. 23-latka pojawiła się na parkiecie już w pierwszym secie, aby wspomóc linię przyjęcia. Był to jej pierwszy występ od maja ubiegłego roku. Finalnie zaprezentowała się w każdej z czterech rozegranych partii i zaprezentowała się z dobrej strony. Zagrała na 40-procentowej skuteczności w tym elemencie, a dodatkowo posłała jedną zagrywkę. ŁKS finalnie musiał uznać wyższość rywalek i przegrał 1:3.

Powrót Góreckiej do gry jest bardzo dobrą wiadomością. Głównie dla klubu, który w najbliższym czasie czeka walka o obronę mistrzostwa Polski. Łodzianki są już pewne awansu do fazy play-off, gdzie zaprezentuje się osiem najlepszych drużyn fazy zasadniczej. Przyjmująca z pewnością będzie powoli wprowadzana do gry, ale już sama gotowość do niej to dobry sygnał.

Również dla reprezentacji i selekcjonera Stefano Lavariniego, który na zbliżający się sezon będzie potrzebował samych mocnych ogniw. W 2022 roku, kiedy Polki awansowały do ćwierćfinału mistrzostw świata, jednym z nich była właśnie Górecka. Należy więc mieć nadzieję, że przyjmująca jak najszybciej wróci do pełnej dyspozycji i powalczy o miejsce w kadrze na igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Zobacz również:
Były selekcjoner zaskoczony sytuacją w ZAKSIE. "Nie rozumiem, co tam się dzieje"
Szalony mecz we Wrocławiu. Pogoń gospodyń nie wystarczyła

ZOBACZ WIDEO: Jakub Błaszczykowski odpowiada na trudne pytania przed premierą swojego filmu

Komentarze (0)