Puchar CEV: Nie będzie tureckiego finału? Asseco Resovia pokrzyżowała plany rywali

Materiały prasowe / CEV / Siatkarze Arkasu Izmir
Materiały prasowe / CEV / Siatkarze Arkasu Izmir

W środę rozegrane zostały mecze półfinałowe Pucharu CEV siatkarzy. Swoje spotkania pewnie wygrały zespoły Arkasu Izmir i Asseco Resovii Rzeszów. Obie ekipy ze sporą zaliczką przystąpią do starć rewanżowych.

Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów i Arkasu Izmir pewnie wygrali swoje mecze półfinałowe i na rewanż pojadą w roli faworytów dwumeczu. Obie ekipy potrzebują już tylko dwóch wygranych setów, aby przypieczętować awans do finału.

Ekipa z Podkarpacia uporała się z Fenerbahce HDI Stambuł. Podopieczni Giampaolo Medei zagrali doskonale blokiem (10 punktów) i jeszcze lepiej zagrywką (16 asów). Wspomniane elementy okazały się decydujące dla końcowego wyniku.

Prawdziwie kosmiczny poziom zaprezentował Stephen Boyer, który na swoim koncie zapisał aż 7 asów serwisowych, a mecz zakończył z 22 punktami na koncie. Imponująco zaprezentował się także Klemen Cebulj. Słoweniec poza 3 punktowymi zagrywkami zanotował 6 skutecznych bloków, a mecz zakończył z dorobkiem 17 "oczek". Po dwa udane serwisy zapisali na swoim koncie Yacine Louati, Karol Kłos i Bartłomiej Mordyl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!

Po stronie tureckiej błyszczał Drazen Luburić, do którego kierowana była zdecydowanie największa liczba piłek. Serb zakończył mecz z 22 punktami na koncie. Pozostali koledzy nie byli w stanie dotrzymać kroku atakującemu. Drugi z najlepszych graczy Fenerbahce, Dick Kooy, zgromadził zaledwie 9 "oczek".

Jeżeli Resovia awansuje do finału Pucharu CEV, najprawdopodobniej ponownie będzie musiała udać się do Turcji. W pierwszym meczu półfinałowych pary nr 2., Arkas Izmir nie pozostawił cienia wątpliwości co do tego, kto jest faworytem dwumeczu. Niemcy robili co mogli, ale nie zdołali urwać zawodnikom Glenna Hoaga nawet seta.

Najlepiej w ekipie gospodarzy spisał się Georg Grozer, który być może niebawem ponownie zagości w PlusLidze. Niemiec zapisał na swoim koncie 14 punktów, podobnie jak Turek Burutay Subasi. 12 "oczek" do dorobku drużyny dorzucił Ramazan Mandiraci.

Po stronie gości liderem był Xander Kętrzyński (13 punktów). Atakującemu SVG Luneburg brakowało jednak odpowiedniego wsparcia ze strony kolegów. Erik Rohrs dorzucił na konto zespołu 11 "oczek", a Mathew Knigge 9 pkt.

Wyniki meczów półfinałowych:

Asseco Resovia Rzeszów - Fenerbahce HDI Stambuł 3:1 (25:12, 25:17, 22:25, 25:21)

Arkas Izmir - SVG Luneburg 3:0 (27:25, 25:23, 25:20)

Mecze rewanżowe rozegrane zostaną 28 lutego w Luneburgu i 29 lutego w Stambule.

Czytaj także:
Grupa Azoty ZAKSA z Kurkiem i Leonem? "Polska nie jest jedynym rynkiem, na który stać Leona"
PGE GiEK Skra Bełchatów zmieni trenera? Triumfator Ligi Mistrzów na celowniku

Komentarze (0)