Emocje w Suwałkach, gospodarze nie sprostali faworytom

Projekt Warszawa zanotował 19. zwycięstwo w ligowym sezonie. Zawodnicy Piotra Grabana pokonali na wyjeździe 3:1 Ślepsk Malow Suwałki, choć gospodarze nie oddali łatwo zwycięstwa.

Seweryn Czernek
Seweryn Czernek
 Bartosz Firszt, Mateusz Czunkiewicz WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Bartosz Firszt, Mateusz Czunkiewicz
Projekt Warszawa w ostatnim czasie miał bardzo intensywny okres. Mecze ligowe łączył z udanymi występami w Pucharze Challenge, w którym odnieśli końcowy triumf. W sobotę zagrali w półfinale Pucharu Polski, a w czwartek zmierzyli się na wyjeździe ze Ślepskiem Malow Suwałki w ramach 24. kolejki PlusLigi.

Przyjezdni od razu narzucili mocne tempo i po asie serwisowym Jana  Firleja odskoczyli na 7:3. Warszawianie w późniejszych fragmentach utrzymywali wysoką przewagę, na co miejscowi nie potrafili znaleźć odpowiedzi. Dodatkowo po czteropunktowej serii faworyci odskoczyli na 18:11, co zwiastowało szybkie zakończenie seta. Finalnie zawodnicy Piotra Grabana rozbili rywali do 14, a decydujący punkt zdobył skutecznym atakiem Artur Szalpuk.

Na początku kolejnej odsłony role się odwróciły. Tym razem to miejscowi zanotowali lepszy początek i po bloku Pawła Halaby wyszli na 6:2. Zawodnicy Projektu nie byli w stanie wrócić do gry z poprzedniej partii, co dodatkowo nakręcało ekipę z Suwałk. Gospodarze po asie serwisowym Zigi Sterna uciekli już na 18:8 i wszystko wskazywało na to, że niedługo doprowadzą do remisu. Stał się on faktem po ataku Halaby, który dał gospodarzom zwycięstwo 25:14.

ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia

Trzeci set od początku upływał pod znakiem bardzo wyrównanej walki. Oba zespoły prezentowały pewną grę, a każdorazowa przewaga szybko była niwelowana. Gra na remis utrzymywała się aż do połowy partii. Dopiero wtedy, po trzypunktowej serii i ataku Szalpuka, przyjezdni zdołali odskoczyć na 19:16. Miejscowi nie mieli jednak zamiaru łatwo się poddawać i z czasem doprowadzili do remisu. To sprawiło, że o losach zwycięstwa zadecydowała gra na przewagi. Lepsi w niej okazali się warszawianie, którzy po skutecznym zbiciu Bartłomieja Bołądzia wygrali 29:27.

Napędzeni sukcesem przyjezdni lepiej otwarli czwartą odsłonę, odskakując po trzypunktowej serii i asie Firleja na 9:5. Suwałczanie starali się co prawda nawiązać walkę, ale zdołali zbliżyć się do rywali jedynie na dwa punkty. Dodatkowo w środkowej fazie faworyci popisali się kolejną serią, a po asie serwisowym Kevina Tillie uciekli na 20:13. Niedługo później było już po meczu. Ekipa z Warszawy wygrała tego seta do 18, notując triumf 3:1.

Ślepsk Malow Suwałki - Projekt Warszawa 1:3 (14:25, 25:14, 27:29, 18:25)

Ślepsk: Stern, Filipiak, Stajer, Macyra, Halaba, Sanchez, Czunkiewicz (libero) oraz Gallego, Buculjević, Kaciczak

Projekt: Wrona, Tillie, Firlej, Bołądź, Semeniuk, Szalpuk, Wojtaszek (libero) oraz Gruszczyński (libero), Stępień, Weber, Borkowski, Grobleny

MVP: Artur Szalpuk

Zobacz także:
Koncert jastrzębian we własnej hali. Powtórka z Pucharu Polski
Pensja z kosmosu. Oto ile chce zarabiać w Polsce za rok gry

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×