Od kilku tygodni wiadomo, że Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po zakończeniu obecnego sezonu czeka kadrowa rewolucja. Zespół opuścić ma m.in. trójka liderów: Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka i Bartosz Bednorz. W związku z tym działacze zmuszeni są do poszukiwania następców, którzy pozwoliliby drużynie powrócić do gry o najwyższe cele w kolejnych rozgrywkach. Jednym z takich zawodników jest Bartosz Kurek, który według medialnych doniesień, związał się z klubem dwuletnim kontraktem. Kolejne nazwiska pojawiające się na karuzeli transferowej są równie imponujące.
Wśród graczy, których wymieniano jako potencjalne cele transferowe wicemistrza Polski, znajdują się Earvin Ngapeth, Michał Kubiak, Artur Szalpuk, Rafał Szymura i Wilfredo Leon. Ten ostatni wydaje się jednak coraz mniej prawdopodobny w obliczu ostatnich doniesień o problemach finansowych sponsora ZAKSY i ofert, jakie reprezentant Polski miał otrzymać z Turcji.
Zdaniem włoskich mediów, ekipa z Kędzierzyna-Koźla na swój celownik wzięła w ostatnim czasie Osmany'ego Juantorenę. Pochodzący z Kuby przyjmujący już przed rokiem był łączony z zespołem ZAKSY, ostatecznie jednak trafił do Modeny Volley. Po zakończeniu sezonu 38-latek prawdopodobnie zmieni otoczenie. Zainteresowani jego pozyskaniem poza wicemistrzami Polski mają być Galatasaray HDI Sigorta Stambuł, Vero Volley Monza i Gas Sales Bluenergy Piacenza.
W Grupie Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w kolejnym sezonie obok Bartosza Kurka występować mają m.in. David Smith, Marcin Janusz, Daniel Chitigoi i Jakub Szymański. Sprawą otwartą pozostaje przyszłość libero zespołu Erika Shojiego. Zespół ma poprowadzić Andrea Giani.
Czytaj także:
Trefl Gdańsk buduje skład na nowy sezon. Szykuje się wielki powrót
Dwukrotny mistrz świata na celowniku tureckiego giganta
ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie