Pierwszy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów był koncertem Jastrzębskiego Węgla. Mistrzowie Polski przed własną publicznością zagrali fenomenalne spotkanie, pokonując Ziraat Bankasi Ankara w trzech setach. Co więcej, dwa z nich jastrzębianie zwyciężyli do 13 i 18. Polska drużyna na grę rywalom pozwoliła jedynie w końcówce trzeciej partii, lecz mimo kłopotów i ją zwyciężyła w stosunku 30:28.
Po takim występie Jastrzębski Węgiel jest także faworytem drugiego z półfinałowych meczów. Podopieczni Marcelo Mendeza w Turcji jednak gotowi są na trudny pojedynek. - Wiemy, że przed nami ciężka przeprawa. Mecz zupełnie inny od tego w Jastrzębiu. Spodziewamy się wielkiego meczu i wielkiej bitwy. Trzeba być przygotowanym na długie spotkanie, nie śpieszyć się, grać cierpliwie, bo po drugiej stronie siatki będzie silny rywal i trzeba do niego podejść małymi krokami - mówił w mediach klubowych przed rewanżem Benjamin Toniutti.
Jastrzębianie przed decydującym meczem mają jednak przewagę psychiczną. Dzięki zaliczce z pierwszego spotkania do upragnionego awansu potrzebne są im tylko dwa sety. Optymizmem napawa także forma zdrowotna, gdyż do gry po krótkiej przerwie powrócił Rafał Szymura. Mistrzowie Polski do Ankary pojechali więc w pełni przygotowani do najważniejszej w tym sezonie bitwy. Cel jest jeden - powtórzyć osiągnięcie z zeszłego roku i zameldować się w finale prestiżowych rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
- My wszyscy - klub, zawodnicy, sztab szkoleniowy mamy taki sam cel i taką samą motywację. Ponownie awansować do Superfinału. Brzmi łatwo, ale to jest proces, który trwa przez cały sezon. To długi proces, na który ciężko pracowaliśmy. Wygraliśmy wiele spotkań w PlusLidze i Lidze Mistrzów. Bardzo nam zależy na tym, by być wielkim finale, ale nie będzie to łatwe - zaznaczył kapitan zespołu z Jastrzębia-Zdroju.
Dobrym prognostykiem dla jastrzębian może być zwycięski sobotni mecz ligowy. Mistrzowie Polski 3:0 pokonali drużynę Projektu Warszawa. - Wygrana z Projektem w weekend dodała nam pewności siebie, ale nie będę ukrywał, że dla większości z nas to był dziwny i trudny do grania mecz, bo wbił się pomiędzy dwa bardzo ważne spotkania półfinałowe Ligi Mistrzów. Przez to w sobotę trudno nam się grało, ale ostatecznie rozegraliśmy wspaniały mecz, będąc skoncentrowanymi do końca - powiedział Toniutti.
- Zwyciężyliśmy w trzech bardzo wyrównanych partiach. Mentalnie dowiedliśmy, że w trudnych warunkach podejmujemy właściwe decyzje. Wygrana w trzech setach różnicą dwóch punktów to dobra rzecz dla naszej sfery mentalnej. Z pewnością lepiej podchodzi się do rewanżu w Lidze Mistrzów, mając za sobą zwycięstwo, aniżeli przegraną. Teraz jednak nie myślimy o lidze. W niej jesteśmy liderem, do rozegrania pozostały nam cztery mecze, ale w tym momencie w pełni skupiamy się na środowym meczu - dodał Francuz.
Dla Benjamina Toniuttiego walka o finał Ligi Mistrzów to nie pierwszyzna. Francuski rozgrywający zna też smak jego zwycięstwa, gdyż w 2021 roku podnosił trofeum z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Potem przeniósł się do drużyny z Górnego Śląska. Z nią w półfinale rozgrywek walczył już dwukrotnie i ze zmiennym szczęściem. Teraz ma szansę powiększyć swój dorobek europejskich finałów i powalczyć o kolejne zwycięstwo w prestiżowym turnieju.
- Dla mnie osobiście to również cel, by spróbować wygrać Ligę Mistrzów z dwoma różnymi klubami. Byłoby to coś wyjątkowego, ale jednocześnie koncentruję się na tym, co muszę zrobić w środę, żeby zagrać dobrze i pomóc drużynie w osiągnięciu Superfinału. (...) Mam nadzieję, że dokonamy tego w tym meczu, ale jak już wspomniałem to będzie wielki bój - zakończył kapitan Jastrzębskiego Węgla.
Drugi mecz półfinałowy pomiędzy zespołem z Jastrzębia-Zdroju a Ziraatem Bankasi Ankara odbędzie się w środę, 20 marca o godzinie 17:00. Transmisja spotkania w Polsacie Sport. Relację na żywo w internecie można śledzić za pomocą portalu WP Sportowe Fakty.
Zobacz także:
Kosmiczny finał. Polacy napisali historię!
Historyczny sukces Asseco Resovii! Można oglądać w nieskończoność [WIDEO]
Czy Jastrzębski Węgiel zagra w finale Ligi Mistrzów? 
