Wcześniej kojarzył się wyłącznie z Asseco Resovią Rzeszów. Teraz Andrzej Kowal pisze nową historię. Swój debiutancki sezon w Czechach, doświadczony szkoleniowiec zakończył w niezwykle udany sposób. Z drużyną Jihostroj Czeskie Budziejowice sięgnął bowiem po jedenasty w historii i pierwszy od pięciu lat tytuł mistrza Czech.
Złoty medal podopiecznych polskiego szkoleniowca jest sporą niespodzianką, bowiem do rundy play-off zespół przystąpił dopiero z czwartego miejsca. W rundzie zasadniczej Siatkarze Jihostroju zdobyli 52 punkty, wygrywając 17 z 24 spotkań.
W ćwierćfinale w trzech meczach wyeliminowali VK Karlowarsko, w półfinale natomiast uporali się z VK Kladno, wygrywając całą rywalizację 3:1.
W finale podopieczni Andrzeja Kowala również zaprezentowali się bardzo dobrze, nie dając większych szans triumfatorom rundy zasadniczej - Lvi Praga. W pierwszym meczu Jihostroj pokonał rywali na wyjeździe 3:1, w drugim wygrała u siebie 3:0.
ZOBACZ WIDEO: Pierwsza edycja gali Herosi WP SportoweFakty za nami. Zobacz, kto wygrał
W trzecim starciu górą byli gracze z Pragi, wygrywając 3:2. Decydujące starcie dostarczyło najwięcej emocji. Ekipa z Pragi doprowadziła do tie-breaka, wygrywając czwartą odsłonę po grze na przewagi (24:26). W nim Jihostroj triumfował 17:15, kończąc mecz punktowym blokiem.
Dla Jihostroj Czeskie Budziejowice to jedenasty tytuł mistrza kraju w historii. W sumie na koncie klubu widnieją 24 medale mistrzostw kraju (7 srebrnych, 6 brązowych).
Andrzej Kowal to ikona Asseco Resovia Rzeszów. Pracował tam jako asystent (2004-2007 oraz 2008-2011) oraz jako trener (2011-2018, w tym kilkumiesięczna przerwa w 2017 roku). 15 lat pracy z jedną drużyną. Faktem są sukcesy, czyli pięć medali mistrzostw Polski, srebro w Pucharze CEV oraz Lidze Mistrzów.
Czytaj także:
Fabian Drzyzga żegna się z Asseco Resovią Rzeszów. Wzruszające słowa