- Chcemy grać o czwórkę i myślę, że jest to cel możliwy do zrealizowania. Po takim meczu jak ten ostatni, trudno jest mi coś mądrego powiedzieć - mówił po spotkaniu z Aluprofem Waldemar Kawka.
- Mamy fajny zespół. Jest to mieszanka rutyny z młodością. Jest kilka doświadczonych dziewczyn, są debiutantki. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w meczach z zespołami, które są na naszej półce - mówił dla portalu SportoweFakty.pl Kawka.
Trener MKS Dąbrowa Górnicza nie miał do dyspozycji podstawowej środkowej Katarzyny Gajgał, co miało duży wpływ na grę zespołu, gdyż zastępująca ją Małgorzata Lis nie zaliczyła dobrego meczu. - Kontuzja Gajgał nie jest aż tak poważna. Jest to raczej jakieś podkręcenie. Myślałem, że tym razem nasze środkowe zagrają lepiej. Niestety grały bardzo źle - powiedział na zakończenie szkoleniowiec MKS-u.