Tuż przed igrzyskami! Zapadła decyzja ws. Grbicia i Lavariniego

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

To już pewne. Nikola Grbić i Stefano Lavarini będą prowadzić męską i żeńską reprezentację Polski po zakończeniu igrzysk olimpijskich w Paryżu. Nowe umowy obu trenerów obowiązują przez cztery lata.

Już wkrótce męska i żeńska reprezentacja Polski rozpocznie zmagania w igrzyskach olimpijskich 2024. Jeszcze przed startem turnieju PZPS postanowił wyjaśnić przyszłość trenerów obu tych drużyn.

Prezes związku Sebastian Świderski potwierdził, że umowy z Nikolą Grbiciem i Stefano Lavarinim zostały przedłużone o cztery lata. Obaj szkoleniowcy mają poprowadzić swoje kadry do igrzysk olimpijskich, które w 2028 roku odbędą się w Los Angeles.

Przypomnijmy, że dotychczasowy kontrakt z Grbiciem wygasał bezpośrednio po igrzyskach w Paryżu. W tym roku kończyła się również poprzednia umowa Lavariniego. Jak przekazał Świderski, za dwa lata nastąpi weryfikacja wyników obu trenerów.

ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę

Reprezentacje pod wodzą aktualnych trenerów notują bardzo dobre wyniki. Grbić rozpoczął pracę z Polakami w 2022 roku. Od tego czasu jego podopieczni zdobyli m.in. srebrny medal mistrzostw świata, a w 2023 roku sięgnęli zarówno po zloty medal Ligi Narodów, jak i mistrzostw Europy.

Od 2022 roku kadrę kobiet prowadzi też Lavarini. W czasie jego kadencji Biało-Czerwone zanotowały duży progres. Dość powiedzieć, że w 2023 i 2024 roku Polki zdobywały brązowe medale Ligi Narodów Kobiet. Po raz pierwszy od 2008 roku żeńska reprezentacja zdołała też wywalczyć awans na igrzyska olimpijskie.

Obie drużyny już wkrótce rozegrają swoje pierwsze mecze w Paryżu. Podopieczni Grbicia w sobotę 27 lipca zagrają z Egiptem. W grupie czekają ich jeszcze mecze z Brazylią (31 lipca) i Włochami (3 sierpnia).

Z kolei polskie siatkarki rozpoczną rywalizację dzień później. Ich pierwszymi grupowymi rywalkami będą Japonki. Potem zagrają z Kenią (31 lipca) i Brazylią (4 sierpnia).

Czytaj też:
Stan zagrożenia w kadrze Polski. Psycholog wskazuje największe ryzyko
Wyjątkowy wylot Polaków do Paryża. Prezydent poszedł im na rękę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty