Gdy Pilar Marie Victoria nie pojawiła się na porannym treningu swojego nowego zespołu - tureckiego Nilufera Belediyespor, działacze zaczęli się o nią martwić. Z tego powodu udali się do jej mieszkania.
To właśnie tam przedstawiciele klubu 29 sierpnia znaleźli portorykańską przyjmującą, która już nie żyła (więcej TUTAJ). Z tego powodu prokuratura wszczęła śledztwo, by wyjaśnić okoliczności śmierci 28-letniej siatkarki.
Teraz tureckie media donoszą, że przeprowadzona została pierwsza sekcja zwłok. Tamtejsza agencja informacyjna DHA poinformowała, że początkowe doniesienia wskazują na możliwe zatrucie pokarmowe.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz
Po śmierci u Pilar wykryto krwawienie w trzustce. Jedną z ostatnich znanych czynności siatkarki to spożywanie posiłku wraz ze swoją koleżanką z drużyny Julią Szczurowską. Wspomnianym posiłkiem była sałatka z kurczakiem i grzybami w restauracji blisko ich mieszkania, która miała jej zaszkodzić, przez co sięgnęła po 2 tabletki przeciwbólowe i wróciła do siebie.
Tym samym trwa jeszcze dokładne ustalanie przyczyny zgonu Portorykanki. Wiadomo, że policja wykluczyła samobójstwo, zażywanie narkotyków czy morderstwo.
Szczurowska, tak samo jak Pilar, trafiła do zespołu przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Klub ten do marca 2024 roku prowadził były selekcjoner reprezentacji Polski Vital Heynen.
Jakby była z Chicago napisałbyś Szikago?
Portoryko? Sam.jesteś Portoryko!
Puerto Rico baranie.
A napiszesz Masecziusets?