Finały sezonu w saudyjskim Rijadzie były dla Igi Świątek pierwszym turniejem od US Open. Polka wróciła na kort po prawie dwumiesięcznej, więc jej forma była wielką niewiadomą. W meczu otwarcia z Barborą Krejcikovą 23-latka pokazała ogromną wolę walki i odwróciła losy meczu, by wygrać w trzech setach.
Później przyszła jednak porażka 3:6, 4:6 z Coco Gauff, która oznaczała, że o awansie naszej tenisistki do półfinału zadecydował pojedynek Czeszki i Amerykanki. Lepsza w nim okazała się reprezentantka naszych południowych sąsiadów, co sprawiło, że wygrana Polki 6:1, 6:0 z Darią Kasatkiną nie miała żadnego znaczenia.
Świątek mimo odpadnięcia z WTA Finals pozostała w Rijadzie. W piątek musiała nawet wstawić się na hali, będąc pierwszą rezerwową. Później wiceliderka światowego rankingu mogła oddać się relaksowi. Świadczy o tym jej najnowszy post w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą
23-latka umieściła na Instagramie nagranie z wycieczki na słynną "Krawędź Świata". Podzieliła się pięknymi widokami, które było dane jej zobaczyć. Polka nie kryła ogromnej radości i ekscytacji, a uśmiech nie schodził jej z twarzy.
Nasza tenisistka dodatkowo zamieściła w instagramowej relacji kilka ujęć. Na jednym z nich zapozowała wspólnie z nowym trenerem Wimem Fissette i psycholog Darią Abramowicz. Świątek i jej team zakończyli tym samym pobyt w Arabii Saudyjskiej bardzo miłym akcentem.