Karch Kiraly został tym samym następcą Johna Sperawa, który początkiem października objął funkcję prezesa amerykańskiej federacji. - Jestem podekscytowany, że najlepszy w historii zawodnik reprezentacji USA przejdzie z kobiecej drużyny, aby poprowadzić męską kadrę do LA 2028. Mam pełne i całkowite zaufanie do procesu Karcha. Ma nieustępliwą etykę pracy, błyskotliwy intelekt i jest świetnym nauczycielem - stwierdził były trener.
Słowa Sperawa nie są na wyrost. Kiraly to jedna z największych legend amerykańskiej siatkówki. W swojej karierze grał na pozycji przyjmującego i odniósł pasmo sukcesów. Mowa przede wszystkim o dwóch mistrzostwach olimpijskich. Pierwsze wywalczył wraz z kolegami z reprezentacji w 1984 roku w Los Angeles, by cztery lata później w Seulu obronić tytuł.
U schyłku kariery zdecydował się na przejście z parkietu na piasek. To pozwoliło mu wywalczyć trzecie złoto olimpijskie. W 1996 roku w Atlancie Kiraly okazał się bowiem najlepszy w turnieju siatkówki plażowej, gdzie stworzył zwycięski duet z Kentem Steffesem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc
Po raz pierwszy na ławce trenerskiej zasiadł w 2009 roku, kiedy został asystentem trenera reprezentacji kobiet Hugha McCutcheona. Po trzech latach został głównym selekcjonerem i przez następne 13 lat poprowadził Amerykanki do wielu sukcesów. Między innymi do olimpijskiego złota w Tokio w 2020 roku, mistrzostwa świata w 2014 roku, czy trzech triumfów w Lidze Narodów.
Teraz Kiraly poprowadzi reprezentację mężczyzn. Celem 63-latka będzie zbudowanie zespołu, który powalczy o złoto na następnych igrzyskach olimpijskich, które w 2028 roku odbędą się w Los Angeles. - Szansa na współpracę z jednymi z najlepszych zawodników na świecie i reprezentowanie naszego kraju w dążeniu do niewiarygodnie trudnych celów, takich jak złote medale olimpijskie, jest ogromnym wyróżnieniem - podsumowała legenda amerykańskiej siatkówki.