Mecz drugiej Delecty z trzecim Jastrzębskim Węglem było określane mianem hitu kolejki. Już pierwsze piłki pokazały, że starcie obu ekip dostarczy sporą ilość emocji. Na początku starcia siatkarze Jastrzębskiego i Delekty poszli na klasyczną wymianę ciosów. Ze skromną, bo tylko jednopunktową przewagą na pierwszą przerwę techniczną schodzili jastrzębianie. Po przerwie bardziej przekonani o własnej sile rażenia byli siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy zaczęli sukcesywnie powiększać przewagę. Pięciopunktowa przewaga Jw. (13:8) była efektem dobrej gry przyjmującego Pawła Abramowa oraz świetnie dysponowanego w ataku, Igora Yudina. Jeszcze przed drugą przerwą przewaga JW nieco stopniała (16:13). Po chwili sytuacja na boisku była bardzo gorąca, bowiem za sprawą skutecznych zbić Piotra Gruszki i Grzegorza Szymańskiego zdołali wyjść nawet na prowadzenie (17:18). Miejscowi zareagowali bardzo szybko, bo zdobywając cztery punkty z rzędu (m. in. skuteczny atak i as serwisowy Benjamina Hardego). Trzy punkty, które dzieliły jastrzębian od Delecty były wystarczającą przewagą, by Jastrzębski Węgiel mógł dowieźć prowadzenie do końca partii. Pierwszego seta udanie obijając blok zakończył Paweł Abramow (25:21).
W drugiej partii powtórzyła się historia z poprzedniej odsłony, kiedy to zarówno Jastrzębski jak i Delecta poszli na klasyczną wymianę ciosów, kończąc akcję w pierwszych próbach. Przy stanie 7:7 ważną piłkę na siatce wygrał Grzegorz Łomacz, którego zagranie pozwoliło jastrzębianom objęć skromne prowadzenie. Młody rozgrywający gospodarzy rozdzielał piłki na tyle mądrze, że Jastrzębski długo utrzymywał jedno czy dwupunktowe prowadzenie. Dopiero tuż po drugiej przerwie technicznej bydgoszczanie zdołali dogonić rywala (16:16). Dwukrotnie pomylił się wtedy Yudin, który najpierw zaserwował w aut, by chwilę później zaatakować w siatkę. Były to jedne z nielicznych błędów australijskiego atakującego, który z akcji na akcję wyrastał na bohatera spotkania. Właśnie młodziutki Yudin zdobył później dwa ważne punktu dla JW. Przy stanie 20:19 mocnym atakiem wbił piłkę w parkiet gości, by w kolejnej akcji zatrzymać blokiem kiwkę Pawła Woickiego. Delectę stać było tylko na skromny zryw, gdy ważne piłki kończyli Grzegorz Szymański (22:20) oraz Piotr Gruszka (23:21). W końcówce bydgoszczanie byli już bezradni. Środkowy Jastrzębskiego, Patryk Czarnowski "soczystą czapą" zatrzymał Martina Sopko, natomiast partię autowym atakiem zakończył Szymański. Drugiego seta jastrzębianie zwyciężyli w tym samym stosunku co pierwszego - 25:21.
Jastrzębianie, którzy za wszelką cenę chcieli rozstrzygnąć pojedynek na własna korzyść w trzecim secie bardzo szybko wyszli na dwupunktowe prowadzenie (3:1). Po pierwszej, trwającej minutę przerwie przeznaczonej na kosmetykę parkietu po przewadze jastrzębian nie było już ani śladu. Od momentu 9:9 ekipy walczyły punk za punkt. Po stronie Delecty skutecznymi atakami w boisko meldowali się głównie skrzydłowi, natomiast rozgrywając Jastrzębskie częściej posyłał piłki do środkowych: Adam Nowika czy Patryka Czarnowskiego. Kiedy wydawało się, że losy spotkania są rozstrzygnięte (gospodarze prowadzili 21:17) do gry niespodziewanie wrócili siatkarze Delecty. Spora w tym zasługa jastrzębian, którzy niemal podali rywalowi rękę. Serwisem w siatkę oraz atakiem w aut "popisał" się Yudin. Gdy również w aut zaatakował Abramow zrobiło się 21:20 i o czas zmuszony był poprosić Roberto Santilli. Interwencja włoskiego szkoleniowca jastrzębian nie mogła nie zdać egzaminy gdyby nie wpadka arbitrów. Przy stanie 22:21 dla JW. W linie zaatakował Grzegorz Szymański, którego zagranie zostało zinterpretowane przez sędziego jak aut. To rozjuszyło Pawła Woickiego, który po następnej akcji odkopnął piłkę, za co już słusznie został ukarany żółtym kartonikiem, dającym piłkę meczową dla gospodarzy. Pierwszy meczbol bydgoszczanie zdołali co prawda obronić, bowiem w boisku zameldował się Grzegorz Kokociński. Przy decydującej piłce ręka nie zadrżała także Igorowi Yudinowi, który skutecznym zbiciem zakończył trzecią partię (25:23) oraz całe spotkanie, w którym lepsi okazali się siatkarze Jastrzębskiego Węgla, pokonując Delectę Bydgoszcz 3:0.
Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz 3:0 (25:21, 25:21, 25:23)
Jastrzębski Węgiel: Adam Nowik, Grzegorz Łomacz, Paweł Abramow, Igor Yudin, Patryk Czarnowski, Benjamin Hardy, Paweł Rusek (libero) oraz Sławomir Master.
Delecta Bydgoszcz: Piotr Gruszka, Wojciech Jurkiewicz, Paweł Woicki, Grzegorz Szymański, Grzegorz Kokociński, Martin Sopko, Richard Lambourne (libero) oraz Wojciech Serafin, Michal Cerven, Piotr Lipiński, Dawid Konarski, Stanisław Pieczonka.
MVP: Igor Yudin.