W sezonie 2024/25 włoskiej Serie A tytułu mistrzowskiego broni Prosecco Doc Imoco Conegliano. Zespół ten od początku był wskazywany na największego faworyta do końcowego triumfu w rozgrywkach.
Imoco w półfinałowej rywalizacji z Igor Gorgonzolą Novarą doznało tylko jednej porażki. Z kolei finałowe zmagania drużyna Joanny Wołosz i Martyny Łukasik rozpoczęła od zwycięstwa 3:1 na własnym parkiecie z Numia Vero Volley Milano.
Do drugiej potyczki doszło natomiast na terenie ekipy, której trenerem jest selekcjoner reprezentacji Polski kobiet - Stefano Lavarini. Jednak jego podopieczne wypadły gorzej niż we wcześniejszym meczu.
Vero Volley nie ugrało choćby seta. W dodatku z partii na partię zespół ten radził sobie coraz gorzej. W premierowej odsłonie zdobył 22 punkty, a następnie 20 i 18. Tym samym Imoco wygrało drugie spotkanie i jest o krok od tytułu.
Wołosz, która pełni rolę kapitana, wyszła w podstawowym składzie i była kluczową postacią swojej drużyny. Łukasik z kolei pełniła rolę rezerwowej i miała okazję zaprezentować się na parkiecie, ale były to krótkie epizody.
Serie A kobiet, 2. mecz finałowy:
Numia Vero Volley Milano - Prosecco Doc Imoco Conegliano 0:3 (22:25, 20:25, 18:25)
Stan rywalizacji: 2:0 dla Imoco
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"