W tym sezonie zmagania półfinałowe w PlusLidze toczyły się do dwóch zwycięstw. Zarówno w rywalizacji pomiędzy Bogdanką LUK Lublin a JSW Jastrzębskim Węglem, jak i PGE Projektem Warszawa a Aluronem CMC Wartą Zawiercie doszło do decydujących spotkań, która zostały zaplanowane na sobotę (26 kwietnia).
W pierwszej kolejności awans do finału wywalczyła Bogdanka, która niespodziewanie wyeliminowała aktualnego mistrza Polski. W decydującym starciu, do którego doszło w Jastrzębiu Zdroju, lublinianie zwyciężyli po tie-breaku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Już teraz są pewni srebrnego medalu, co będzie dla nich najlepszym wynikiem w historii. Mocno pomógł w tym Wilfredo Leon, który po zakończeniu spotkania był oszołomiony. - Nie mam na to słów. Jeszcze potrzebuję trochę czasu, żeby myśleć o tym, że jesteśmy w finale - wyznał siatkarz klubu z Lublina w rozmowie z Polsatem Sport.
- Walczyliśmy tutaj w każdym meczu, ale dzisiaj było niesamowite granie i jest zwycięstwo. Jest to dla nas wielki sukces. Myślę, że pierwszy raz w historii naszego klubu jesteśmy tak daleko i jeszcze nie skończyliśmy, będziemy walczyć o 1. miejsce - dodał.
Leon wrócił również do swoich słów, wypowiedzianych przed przenosinami do PlusLigi. - W ostatnim roku w Perugii dałem wywiad i powiedziałem, że zmieniam klub, aby napisać historię. Mam nadzieję, że to jest ten pierwszy krok i że będą dalsze sukcesy - podkreślił, dodając, że poziom najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce jest bardzo wysoki.
Finałowym rywalem Leona i spółki będzie klub z Zawiercia. W decydującym starcie pokonał on warszawski Projekt również po tie-breaku.