Reprezentantki Polski obecnie rywalizują w turnieju finałowym Ligi Narodów Kobiet. Nasze panie w środowy wieczór dostarczyły kibicom w Atlas Arenie wielkich wrażeń i po kapitalnej walce pokonały Chinki 3:2. Dzięki temu awansowały do półfinału, w którym w sobotę zmierzą się z Włoszkami.
Liga Narodów to jeden z etapów przygotowań do mistrzostw świata. Na przełomie sierpnia i września najlepsze drużyny globu będzie gościć Tajlandia. Okazuje się, że trwająca rywalizacja w Łodzi to nie jedyna okazja, aby zobaczyć Biało-Czerwone w akcji przed imprezą docelową.
ZOBACZ WIDEO: Pokazała sceny z ukochanym. Tak Sabalenka spędza wakacje
W trakcie zgrupowania w Szczyrku (20 lipca-15 sierpnia), a konkretnie 8 lipca Polki zmierzą się bowiem w Arenie Sosnowiec w meczu towarzyskim. Rywalkami będą Ukrainki, prowadzone przez trenera Jakuba Głuszaka.
- Tam będą też zamknięte treningi z reprezentacją Ukrainy i trenerzy dogadali się, żeby zagrać jedno oficjalne spotkanie. Mamy bardzo dobre doświadczenia z miastem Sosnowiec, z prezydentem. Tak naprawdę nie było innego kierunku, więc szybko ustaliliśmy warunki i zapraszam kibiców na mecz, na który można już kupować bilety - zapewnił prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski, cytowany przez "Dziennik Zachodni".
A to nie jedyne wielkie wydarzenie, które odbędzie się w Arenie Sosnowiec. 2 września dojdzie tam bowiem do spotkania męskich reprezentacji Brazylii i Argentyny, dla których będzie to ostatni test przed MŚ na Filipinach (12-28 września). Oba zespoły wcześniej wezmą udział w Memoriale Huberta Wagnera w Krakowie (29-31 sierpnia).
- Zarówno mecze kobiet, jak i mężczyzn, to będą ostatnie spotkania przed mistrzostwami świata. Wierzę, że reprezentacja kobiet wyjedzie od nas mocno zbudowana i powalczy o najwyższe cele - skwitował prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.