Po dwóch pierwszych spotkaniach na mistrzostwach świata U-21 reprezentantki Polski miały na swoim koncie komplet zwycięstw. Po tym, jak podopieczne Miłosza Majki pokonały siatkarki z Egiptu (3:0), identycznym wynikiem ograły Turczynki.
W kolejnym meczu nasze zawodniczki zmierzyły się z Włoszkami i to rywalki były zdecydowanymi faworytkami. W premierowej odsłonie, po wyrównanej walce, lepsza okazała się Italia, która zwyciężyła 25:23.
ZOBACZ WIDEO: To był wyjątkowy wieczór. Tak relaksowała się Sabalenka
Natomiast drugi set był już jednostronny, ponieważ Polki nie miały nic do powiedzenia. Porażka 16:25 sprawiła, że Biało-Czerwone były pod ścianą. Wówczas doszło do zwrotu akcji.
Otóż nasze siatkarki wygrały zarówno trzecią partię 25:21, jak i czwartą 25:19. Wobec tego wróciły ze stanu 0:2 na 2:2 i doprowadziły do tie-breaka. Wówczas jednak sytuacja na parkiecie uległa zmianie.
Po dobrym starcie podopiecznych Majki rywalki zdobyły pięć punktów z rzędu i odskoczyły na 6:2. Ostatecznie Włoszki jeszcze powiększyły swoją przewagę (11:3) i tym samym rozbiły Biało-Czerwone w kluczowej partii 15:4.
Tym samym pierwsza porażka naszej reprezentacji na mistrzostwach świata U-21 stała się faktem. Patrząc jednak na to, że cztery z sześciu drużyn zagrają w 1/8 finału, Polki są już pewne walki o medale.
Mistrzostwa świata kobiet U-21:
Faza grupowa:
Włochy - Polska 3:2 (25:23, 25:16, 21:25, 19:25, 15:4)
Tabela gr. C:*
* tabela aktualizowana automatycznie, po każdym meczu gr. C