Kontuzja lidera reprezentacji Słowenii. Trwa wyścig z czasem

Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: Rok Możić
Materiały prasowe / Volleyball World / Na zdjęciu: Rok Możić

Trener reprezentacji Słowenii na brak kłopotów nie może narzekać. Po tym jak na przerwę od gry w kadrze zdecydował się Klemen Cebulj, ekipa Fabio Soliego napotkała kolejne problemy. Pod znakiem zapytania stanął występ na mundialu Roka Mozicia.

Na niespełna trzy tygodnie przed startem mistrzostw świata, trener Fabio Soli ma spory problem. Pod znakiem zapytania stanął bowiem występ na turnieju jednego z liderów zespołu, Roka Mozicia. To kolejny problem, po tym, jak z występów w kadrze w obecnym sezonie zrezygnował Klemen Cebulj. W przypadku 23-letniego przyjmującego nic jeszcze nie jest przesądzone, trwa wyścig z czasem.

- Zmaga się z kontuzją kolana. Oczywiście chcemy, żeby zagrał na mistrzostwach świata, ale termin nam nie sprzyja. Przeszedł badania lekarskie i robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby jak najszybciej włączyć go do drużyny. Na razie sytuacja jest 50-50. Jak powiedziałem drużynie, musimy po prostu myśleć o tym, żeby dać z siebie wszystko na boisku i nie czekać, aż ktoś nas uratuje - powiedział Soli, cytowany przez serwis svet24.si, o kontuzji gwiazdora ekipy Werony.

ZOBACZ WIDEO: Mówił o powiązaniach prezesa PZPN z politykami PiS. "Ewidentna szkoda"

Ewentualna absencja 23-latka stanowiłaby spory kłopot dla szkoleniowca Słoweńców. W obliczu absencji Cebulja zespół sporo traci na sile ofensywnej. Do dyspozycji szkoleniowca na chwilę obecną pozostają Tine Urnaut, Žiga Štern, Rok Braček, Luka Marovt i Vid Ranc.

- Nie mamy gdzieś w tle ukrytego bohatera. Ważna jest drużyna, co widzieliśmy w Lidze Narodów. Jeśli Rok będzie mógł nam pomóc, dołączy do zespołu, w przeciwnym razie pojedziemy na mistrzostwa świata z tymi, którzy będą dostępni - przyznał Soli.

Na mundialu, który rozpocznie się 12 września, Słowenia zmierzy się kolejno z Chile (13 września), Bułgarią (15 września) i Niemcami (17 września). Słoweńcy na mundialu występowali dwukrotnie. W pierwszym turnieju w 2018 roku zajęli 12. miejsce, a trzy lata temu czwarte.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści