W piątek, 12 września rozpoczną się mistrzostwa świata w siatkówce mężczyzn. Jednym z ich faworytów jest Polska, która na ostatnim mundialu wywalczyła wicemistrzostwo globu, a w latach 2014 i 2018 była mistrzem świata.
Jednym z liderów zespołu jest Wilfredo Leon, który stanowczo zareagował na pytanie dziennikarza Interii o wywalczenie srebrnego medalu mundialu.
ZOBACZ WIDEO: Wstrząsające chwile w życiu Małachowskiego. Opowiada o tym, co spotkało jego brata
- Ja idę po złoto, nie po srebro. Znamy trop i idziemy w kierunku szukania tego złotego - odpowiedział przyjmujący.
- Ja zawsze mam w głowie słowa mojego taty. Brzmią one tak, że nie trenujesz, żeby być drugim, ani nie trenujesz, żeby być trzecim. Trenujesz, żeby być pierwszym. Wiem, to jest bardzo ambitny cel, to bardzo wysokie dążenie, ale myślę, że jeśli codziennie mam takie nastawienie na głowie, kiedyś to się uda - dodał.
Leon z reprezentacją Polski osiągnął dużo sukcesów, ale wciąż w bogatej gablocie trofeów brakuje mu złota mistrzostw świata. Nie ukrywa on, że jest głodny triumfu.
- Jak jesteś głodny, to nie odpuszczasz, tylko cały czas szukasz. Nie leżysz, tylko "polujesz". Ja mam takie podejście w sporcie, czuję ciągły głód. Coś zjadłem już raz, ale za chwilę jestem dalej głodny i mam szukać dalej oraz polować na wynik, który sprawi, że znowu poczuję się najedzony - stwierdził.
Reprezentacja Polski w fazie grupowej mundialu rywalizować będzie z Rumunią (13.09), Katarem (15.09) oraz Holandią (17.09).