Pierwsza kolejka nowego sezonu Tauron Ligi została rozciągnięta aż na sześć dni. Całość została zainaugurowana we wrocławskiej Hali Orbita, gdzie #VolleyWrocław miał okazję zagrać z beniaminkiem z Nowego Dworu Mazowieckiego.
Po wyrównanym początku na dwa punkty zdołały odskoczyć przyjezdne (7:5). Taką samą przewagę wypracowały sobie jednak wrocławianki (9:7). Tymczasem w połowie seta to zespół gości prowadził 14:11.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica ma relikwie Jana Pawła II. "Wdzięczność i podziw dla papieża nie zniknął"
Beniaminek wszedł w końcową fazę seta z przewagą czterech "oczek" (21:17), ale gospodynie momentalnie złapały kontakt (20:21). Mimo że LOS wyszedł na 23:20, to później stracił cztery punkty z rzędu (23:24).
Ostatecznie wrocławianki nie wykorzystały zarówno pierwszej, jak i drugiej piłki setowej. Przy trzeciej dopięły jednak swego i ostatecznie triumfowały 27:25.
Początek kolejnej partii był wyrównany, ale w połowie miejscowe prowadziły już 12:8. Z czasem dystans zdecydowanie się zwiększył i ostatecznie gospodynie weszły w decydującą fazę seta z solidną przewagą (21:13).
Zwrotu akcji w tej odsłonie meczu nie było. Wrocławianki odniosły pewne zwycięstwo 25:15 i zapewniły sobie pierwszy punkt w tym sezonie Tauron Ligi.
Kolejnego seta miejscowe rozpoczęły znakomicie, bowiem prowadziły 8:2. Krótko po tym przewaga jeszcze wzrosła (13:4) i wszystko wskazywało na to, że beniaminek nie będzie w stanie się podnieść.
Wrocławiankom nie było jednak mało i dalej grały jak z nut, odskakując na 18:5. Ostatecznie seta, a zarazem spotkanie zakończyły w efektownym stylu, ponieważ zwyciężyły wynikiem 25:10.
#VolleyWrocław - ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki 3:0 (27:25, 25:15, 25:10)
#Volley: Łazowska, Lemire, Kaczmarzyk, Frenkevych, Dróżdż, Dapić, Lutsenko (libero) oraz Garncarz
LOS: Reiter, Zakościelna, Ejsmont, Garrison, Sklepik, Budnik, Bodasińska (libero) oraz Woźny, Stachowiak, Kowalczyk