Przed nowym sezonem PlusLigi z problemami kadrowymi zmaga się Bogdanka LUK Lublin. Wszystko z uwagi na to, że mistrz Polski nie może liczyć na Mikołaja Sawickiego, który pozostaje zawieszony.
Przypomnijmy, że w organizmie polskiego siatkarza wykryto niedozwoloną substancję - modafinil. Sawickiemu grożą nawet cztery lata przerwy od siatkówki, ale na razie w jego sprawie nie doszło do przełomu.
- Mikołaj czeka na decyzję. Nie wiadomo, kiedy będzie ta decyzja i nie wiadomo, co będzie dalej. Jest ciężko - podkreślił szkoleniowiec lublinian Stephane Antiga w Magazynie PlusLigi.
- Na razie jest w stanie robić siłownię i to nie z drużyną, ale pracuje fizycznie i tyle. Oczywiście bardzo to jest ciężkie dla niego, ale też nie jest to łatwa sytuacja dla klubu. Mamy plan B, w wypadku nieobecności Mikołaja. Ale na razie jest decyzja, by pomagać Mikołajowi i czekać - dodał.
W ostatnich tygodniach na treningach klubu z Lublina pojawiało się tylko i wyłącznie ośmiu siatkarzy. Teraz jednak wrócili zawodnicy rywalizujący w mistrzostwach świata na Filipinach, a ponadto dołączył Jackson Young, którego zakontraktowano z uwagi na sytuację Sawickiego.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Polacy już w kraju. Grbić nie ukrywał rozczarowania