LŚ, grupa C: Rosja rozbiła Finlandię

W spotkaniu trzeciej kolejki Ligi Światowej Rosjanie rozbili w Kaliningradzie reprezentację Finlandii. To kolejne zwycięstwo Sbornej, która jak na razie nie doznała jeszcze goryczy porażki.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak się okazało po meczu, po raz kolejny kluczową rolę w zespole Sbornej rozegrali środkowi, Dmitrij Muserskij i Aleksandr Wołkow, którzy zdobyli łącznie 24 punkty w ciągu trzech setów.

Początek pierwszej partii to wyrównana gra obu drużyn, na pierwszej przerwie technicznej prowadzili jednak gospodarze, 8:6. Potem przeważali już tylko Rosjanie. Skutecznie atakował Michajłow, a dzięki dobrej zagrywce udało się odrzucić Finów od siatki. Na drugiej przerwie technicznej widniał wynik 16:12. W kolejnej fazie pierwszego seta istniała tylko jedna drużyna, gości stać było tylko na pojedyncze akcje, mieli ogromne problemy ze zgubieniem rosyjskiego bloku. Set zakończył się wysoką wygraną Sbornej, do 16.

Początek drugiej partii tym razem zdecydowanie wygrali gospodarze, którzy na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:4. Potem gra się wyrównała, Finowie odrobili straty, doprowadzając do wyniku 10:10. Świetnie w tej fazie seta radził sobie nowy nabytek Delecty Bydgoszcz, Anti Sittala. Na drugiej przerwie znowu jednak prowadzili Rosjanie, 16:13. Końcówka seta to lepsza gra Sbornej, której pomogło wejście Pawła Abramova, który skończył kilka ważnych piłek. Ostatecznie gospodarze wygrali tego seta do 21.

W trzeciej partii obraz gry niewiele się zmienił. Finowie mieli ogromne problemy ze zgubieniem rosyjskiego bloku. Gracze Sbornej tylko tym elementem zdobyli 12 punktów. Słabo radził sobie Olli Pekka Ojansivu, który w całym meczu zdobył tylko 10 punktów. W zespole fińskim widoczny był brak rozgrywającego Mikko Esko oraz atakującego, Mikko Oivanena. Ostatecznie tego seta Rosjanie wygrali do 18, a cały mecz 3:0.

- Niestety dzisiaj nie byliśmy w stanie walczyć do końca meczu. Rosjanie byli lepsi we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Myślę, że jutro powinniśmy spróbować zagrać lepiej w polu serwisowym i utrudnić przyjęcie naszym przeciwnikom. To może być kluczem do zmiany w grze - powiedział po meczu kapitan gości - Jukka Lehtonen i trudno się z nim nie zgodzić. W sobotę odbędzie się kolejne starcie tych drużyn.

Rosja - Finlandia 3:0 (25:16, 25:21, 25:18)

Rosja: Chtiej (7), Grankin (3), Bieriezko (3), Muserskij (13), Wołkow (11), Michajłow (16), Komarow (libero) oraz Krasikow (2), Abramow (6) i Makarow

Finlandia: Tervaportti (5), Ojansivu (10), Siltala (8), Oivanen Matti, Sivula (5), Lehtonen (4), Hyvärinen (libero) oraz Mäntylä, Hietanen (5) i Olli

Komentarze (0)