Od początku mecz kontrolowali Brazylijczycy. Ani na moment nie oddali oni inicjatywy. - Wyszliśmy na boisko zbyt zdenerwowani. To nas zablokowało. Tak nie można grać w półfinale. Nerwy utrudniły nam skuteczną grę, popełniliśmy wiele błędów - komentował po meczu atakujący Włochów Alessandro Fei.
Trener Włochów otwarcie przyznaje, że ten mecz po prostu Włochom nie wyszedł. - Oni zagrali od nas lepiej. A w siatkówce jest tak, że jeśli grasz dobrze, to wygrywasz mecze. My popełniliśmy błędy w ataku, co utrudniło nam dalszą grę - mówił po meczu trener Anastasi. - Nic nam nie wychodziło tego wieczoru. Publiczność starała się nam pomóc, ale niestety okazaliśmy się słabsi - dodał Michał Lasko. - Najgorsze jest to, że nie umieliśmy wykorzystać przewagi publiczności, która wspierała nas do końca. Wielka szkoda tego meczu - mówił Birarelli.
Włosi zagrają teraz z reprezentacją Serbii o brąz mistrzostw i jak zapewniają zawodnicy - nikt nie ma zamiaru odpuścić tego meczu. - Absolutnie nie odpuścimy tego meczu. To będzie ważne spotkanie. W końcu to walka o brąz. Wyjdziemy na boisko i zagramy na maximum naszych możliwości - zapewnia Fei.