Trener Jadaru Dominik Kwapisiewicz ma nie lada problemy do rozgryzienia. Nie dość, że jego podopieczni, wliczając mecz pucharowy, od trzech konfrontacji nie wygrali, to jeszcze z tygodnia na tydzień dysponuje co raz mniejszą liczbą graczy.
W ostatnich pojedynkach poczynaniom kolegów z trybun przyglądał się Łukasz Kruk. W sobotę być może znajdzie się w meczowej dwunastce, ale z jego umiejętności, jeżeli nie będzie to faktycznie konieczne, szkoleniowiec raczej nie skorzysta. Co więcej, przed sobotnią potyczką na przełamanie, ze składu wyleciał libero, Adrian Stańczak. Wszystko przez konieczność odbycia artroskopii kolana. Diagnoza lekarzy wykazała, że na boisku nie pojawi się przez cztery tygodnie. Niewykluczone, że w sobotnim pojedynku z Orłem Międzyrzecz zastąpi go Szwed Jimmie Ivarsson.
Warto dodać, że spotkanie Jadaru z Orłem odbędzie się w sobotę, w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu. Początek, godz. 20.