- Bardzo podoba mi się w Polsce. Przez ostanie dwa sezony grałem w polskiej lidze, która jest bardzo dobrze zorganizowana, a rozgrywki stoją na wysokim poziomie. Nad Wisłą czułem się naprawdę komfortowo – mówi Ewgeni Iwanow. Zawodnik żałuje, że włodarze z Jastrzębia nie przedłużyli z nim umowy, na czym bardzo mu zależało. Kilka dni temu bułgarski środkowy dostał jednak szansę powrotu do PlusLigi i bardzo prawdopodobne, że z niej skorzysta.
Bułgarski serwis Sportal.bg sugeruje, że w grę wchodzą dwa zespoły – Mlekpol AZS Olsztyn i Wkręt-met Domex AZS Częstochowa. Biorąc pod uwagę fakt, że pozostałe drużyny z czołówki (Skra Bełchatów, Asseco Resovia Rzeszów, Jastrzębski Węgiel i ZAK S.A. Kędzierzyn-Koźle) skompletowały już skład środkowych, założenie wydaje się bardzo prawdopodobne. Sam siatkarz nie zdradził na razie w którym zakątku naszego kraju zamierza spędzić kolejny sezon. Wszystko powinno się rozstrzygnąć w ciągu kilku najbliższych dni.
Ewgeni Iwanow ma 34 lata. Drogę siatkarską rozpoczynał w klubie CSKA Sofia, którego jest wychowankiem. Podczas swojej kariery grał także we Włoszech, Francji, Rosji i Polsce. Od 1992 jest reprezentantem kadry narodowej Bułgarii, z którą zdobył brązowy medal mistrzostw świata 2006. Największym marzeniem siatkarskim "Puszki" (jak mówią na niego w Bułgarii) jest podium Igrzysk Olimpijskich.