Podopieczni Igora Prielożnego do pojedynku z częstochowianami przystąpią podbudowani własna postawą podczas niedzielnego spotkania z ZAKSĄ Kędzierzyn - Koźle. Można powiedzieć, że jastrzębianie źle zagrali tylko w spotkaniu inaugurującym ten sezon, przeciwko Politechnice Warszawskiej. Kolejne spotkania, to już dobra postawa górniczego zespołu. Styl gry nie przekładał się jednak na wyniki i siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali po tie-breakach zarówno z mistrzami Polski z Bełchatowa, jak również z Asseco Resovią Rzeszów. W meczu przeciwko podopiecznym Krzysztofa Stelmacha było już jednak i ładnie, i skutecznie. Teraz z pewnością kibice z Jastrzębia będą oczekiwać potwierdzenia dobrej dyspozycji ich ulubieńców w spotkaniu z Tytanem AZS Częstochowa.
Siatkarze AZS-u do łatwych rywali jednak nie należą. Akademicy z Częstochowy zgromadzili do tej pory taką sama ilość punktów (8), jak gospodarze środowego spotkania. Wprawdzie ostatniego meczu częstochowianie do udanych zaliczyć nie mogą, lecz przegrać z mistrzem Polski to żadna ujma i z pewnością podopieczni Marka Kardosa będą chcieli sobie straty punktowe powetować w pojedynku z Jastrzębskim Węglem. W ekipie spod Jasnej Góry gra obecnie Dawid Murek, były reprezentant Polski, który po powrocie z europejskich wojaży bronił barw Jastrzębskiego Węgla. Zawodnik, który wrócił niedawno na siatkarskie parkiety po bardzo ciężkiej kontuzji, zostanie z pewnością bardzo gorąco przywitany przez miejscowych kibiców.
Czekają więc kibiców znowu spore emocje, jak to stało się już zwyczajem tegorocznych rozgrywek. Drużyna, która wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku znajdzie się w ścisłej czołówce ligowej tabeli. Jest więc o co walczyć i obie ekipy z pewnością są tego świadome. Początek meczu Jastrzębski Węgiel - Tytan AZS Częstochowa w środę o godzinie 18.00, a na relację live zapraszamy do portalu SportoweFakty.pl. Godzinę wcześniej odbędzie się konferencja prasowa poświęcona udziałowi KS Jastrzębski Węgiel w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.