Na pochwałę zasłużyły...
Największymi zwyciężczyniami drugiej serii spotkań można z pewnością okrzyknąć ekipę wicemistrzyń kraju. Bankowi BPS Muszyna jako pierwszemu udało się zdobyć nową halę w Bielsku-Białej. Drużyna prowadzona przez Bogdana Serwińskiego nie pozostawiła złudzeń gospodyniom, kto na chwilę obecną znajduje się w lepszej dyspozycji.
Na ogromne wyrazy uznania zasłużyły również siatkarki z Mielca. Stal niespodziewanie rozbiła jednego z pretendentów do walki o medale, dając wyraźny sygnał, że zespół Adama Grabowskiego w tym roku nie gra jedynie o utrzymanie w lidze.
A zganić należy...
... przede wszystkim mistrzynie Polski. Aluprof zagrał bardzo słabe zawody w pierwszym poważnym ligowym starciu. Koleżanki z drużyny nie podążyły za swoją liderką - Natalią Bamber, która dzielnie starała się niemal w pojedynkę stawiać czoła Muszyniance.
Nie najlepiej wypadł również występujący w roli faworyta Tauron MKS. Dąbrowianki w tygodniu potrafiły łatwo pokonać swojego rywala w Pucharze CEV, a już w sobotę musiały przełknąć gorycz pierwszej ligowej porażki. Trudno wytłumaczyć, dlaczego podopieczne Waldemara Kawki nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Czyżby rola Matei Ikic była już tak duża, że bez niej partnerki nie mogą sobie dać rady?
Mineralne miały wiele powodów do zadowolenia
Bacznie się przyglądamy...
Drużyna kolejki: Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna. Odprawienie 3:0 mistrza Polski na jego parkiecie nie wymaga większego komentarza.
Metamorfoza kolejki: Dorota Pykosz. Była siatkarka Banku BPS świetnie odnajduje się jako kapitan Sandeco TPS Rumia. Dla korzyści swojej drużyny zmieniła nawet pozycję. W meczu z Treflem kłopotu nie sprawiały jej nawet z drugiej. Jakby było tego mało... lewą ręką! Najjaśniejsza postać w barwach beniaminka.
Ochrona kolejki: AZS Białystok. Na Podlasiu nikt nie wejdzie bez biletu. Przedostanie się na trybuny bez wejściówki to rzecz bardzo trudna. Przekonała się o tym Edyta Rzenno, kontuzjowana siatkarka Akademiczek, która musiała się tłumaczyć, że jest częścią drużyny. Po negocjacjach została wpuszczona za darmo.
Ściana kolejki: Kinga Maculewicz. Zwykle ten tytuł przyznawany jest drużynie, ale wyczyn siatkarki Trefla jest godny wyróżnienia. Zawodniczka Atomu zanotowała aż 10(!) skutecznych bloków w trzysetowym starciu. Taki wynik musi budzić szacunek, szczególnie, że cała drużyna zdobyła 14 oczek tym elementem.
Widownia kolejki: kibice we Wrocławiu. W stolicy Dolnego Śląska drzemie potencjał kibicowski. W mieście, w którym upadają wszystkie dyscypliny poza piłką nożną, potrzebna jest alternatywa dla piłkarskiego Śląska, co pokazał mecz z Organiką Łódź. Działacze wrocławskiego klubu poprzedzili akcję, mającą na celu sprowadzenie na trybuny jak największej liczby osób. Można powiedzieć z całą pewnością, że się udało - spotkanie w Orbicie oglądało aż 2500 widzów.
Najważniejsi są kibice!
Wspomniana dobra postawa wrocławskich fanów volley'a znacznie poprawiła frekwencję w minionej serii gier. Z dobrej strony pokazali się również kibice w Mielcu, którzy szczelnie wypełnili swoją halę w pojedynku rozpoczynającym sezon na Podkarpaciu. Również 1800 widzów oglądało spotkanie w Bielsku-Białej. Najmniej osób zasiadło na trybunach w Białymstoku.
Frekwencja w halach PlusLigi Kobiet w 2. kolejce:
Impel Gwardia Wrocław - Organika Budowlani Łódź - 2500 widzów
AZS Białystok - Centrostal Bydgoszcz - 400
Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia - Atom Trefl Sopot - 800
Aluprof Bielsko-Biała - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - 1800
Stal Mielec - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - 1800
Razem w 2. kolejce - 7300 widzów
Średnio w 2. kolejce - 1460 widzów/mecz
Razem w całym sezonie - 17300 widzów
Średnio na mecz - 1730 widzów
na Instagramie 
na Facebooku 
