O ile w grupie A nie było żadnych niespodzianek, o tyle w sąsiednim zestawieniu argentyński Drean Bolivar zaszokował wygraną 3:1 z Dynamem Moskwa. Dzięki temu drużyna zajęła drugie miejsce i awansowała do półfinału Klubowych Mistrzostw Świata. Wcześniej podopieczni Javiera Webera wygrali 3:1 z ekipą Paul Mitchell, która zamyka tabelę oraz przegrali 1:3 z Trentino BetClic, liderem grupy B. Dla polskich kibiców największym smaczkiem spotkania będzie obecność w argentyńskiej drużynie Ivana Castellaniego, syna byłego szkoleniowca zespołu z Bełchatowa i reprezentacji Polski Daniela Castellaniego.
Skra w fazie grupowej zagrała bardzo przeciętnie. Choć wszystkie mecze bełchatowianie wygrali i już zawczasu awansowali do półfinałów, ich gra nie porywała. Nie musi to jednak oznaczać, że są bez formy. Po prostu podopieczni Jacka Nawrockiego tylko w pierwszym meczu z Paykanem Teheran musieli się napocić. Pozostałe pojedynki bez problemów wygrali 3:0, a szkoleniowiec nierzadko korzystał z zawodników rezerwowych. Teraz przyszedł czas, aby Skra odzyskała pazur. - Jestem pewien, że wynik będzie zależał od tego, co będzie się działo po naszej stronie siatki - zapowiada przed półfinałem trener Nawrocki.
Większość kibiców nastawiała się na półfinał z rosyjskim Dynamem Moskwa, tym bardziej Drean Bolivar jest dla Polaków wielką niewiadomą. Mistrzowie Polski chyba nie do końca wiedzą, czego mogą się spodziewać, a presja jest, bo Skrę widzimy przecież już w finale z Trentino BetClic.
Pierwszy półfinałowy mecz Klubowych Mistrzostw Świata z udziałem Skry Bełchatów rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 10.00. Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację live z tego spotkania.