Czy nie ma już w Polsce innych sędziów? - komentarze po spotkaniu Asseco Resovia - AZS Politechnika Warszawska

- Na cztery ostatnie nasze mecze, ta para sędziowała nam trzy razy. Zastanawiam się, czy nie ma już innych sędziów w Polsce? - zastanawiał się po spotkaniu z Resovią trener Politechniki, Radosław Panas, niezadowolony z pracy sędziów. Nie zmienia to jednak faktu, że jego zespół tylko w drugim i czwartym secie sobotniego meczu podjął wyrównaną walkę z Resovią. - Pierwszy i trzeci set był przez nas "odstany" - narzekał Panas.

Ag Sta
Ag Sta

Tomasz Józefacki (kapitan Asseco Resovii): To było ciekawe spotkanie, które mogło się podobać kibicom. Było w nim dużo walki, były sporne sytuacje, które podnosiły ciśnienie. W pierwszym secie, od mniej więcej 16 punktu udało się nam uzyskać kilkupunktową przewagę, którą dowieźliśmy do końca. W drugiej partii to Politechnika zagrała bardzo dobrze. Próbowaliśmy odrobić kilka punktów straty, doprowadziliśmy do remisu, ale przegraliśmy walkę na przewagi. W kolejnych setach kontrolowaliśmy już przebieg spotkania. Zagraliśmy dobrze w bloku, ale przede wszystkim realizowaliśmy założenia taktyczne trenera Travicy.

Robert Prygiel (kapitan AZS Politechniki: Resovia była od nas lepsza. Mieliśmy realizować pewne założenia, ale to się nie udało. Wygrał faworyt.

Ljubomir Travica (trener Asseco Resovii): Wiedzieliśmy przed meczem, że będzie to trudne spotkanie i tak było. Bardzo zależało nam na wygranej na inaugurację drugiej rundy zwłaszcza, że graliśmy przed własną publicznością. Zagraliśmy przede wszystkim dobrze w bloku. Cieszy mnie, że nasza gra wygląda coraz lepiej.

Radosław Panas (trener AZS Politechniki): Chcieliśmy wywieźć jakieś punkty z Rzeszowa, ale przede wszystkim zagraliśmy słabo w ataku. Z tak mizerną skutecznością ciężko pokonać taki zespół jak Resovia. Mieliśmy zwłaszcza problemy z kończeniem sytuacyjnych piłek na kontrach. Pierwszy i trzeci set był przez nas trochę "odstany", nie mogliśmy znaleźć swojego rytmu. Druga i czwarta partia mogła się podobać, byliśmy równorzędnym rywalem dla Resovii. Nie podobała mi się praca sędziów. Na cztery ostatnie nasze mecze, ta para sędziowała nam trzy razy. Zastanawiam się, czy nie ma już innych sędziów w Polsce? Mam nadzieję, że komisarz widział te wszystkie uchybienia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×