Serie A: Itas zapewnił sobie pierwszą lokatę

Tuż przed Final Four Ligi Mistrzów Itas Diatec Trentino zmierzył się ze świeżo upieczonym zdobywcą Pucharu CEV. I wbrew wynikowi 3:0, przeprawa przez trzy sety łatwa nie była, bo Sisley Treviso skutecznie stawiał opór, zwłaszcza w końcówkach dwóch partii.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsze dwa sety siatkarze Sisleya Treviso zaczynali nieco lepiej od rywali, choć na drugiej przerwie technicznej przewaga przechylała się już na stronę Itasu Diatec Trentino. Gospodarze jednak nie składali broni i zacięcie walczyli, doprowadzając do gry na przewagi. Sił wystarczyło im jednak na dwa sety - tak przegrane końcówki widocznie nieco podłamały psychikę podopiecznych Robeto Piazzy, bo na finiszu trzeciej odsłony przyjezdni z Trydentu spokojnie zwiększali przewagę, by dość pewnie wygrać 25:17. To zwycięstwo przypieczętowało pierwszą lokatę Itasu po rundzie zasadniczej Serie A1 na dwie kolejki przed jej zakończeniem.

Itas Diatec Trentino do wygranej poprowadzili jego trzej bombardierzy, którzy nie wstrzymywali ręki nie tylko w ataku. Matej Kazijski zdobył 14 punktów z 59-proc. skutecznością w ataku, a Jan Stokr zapisał na swoje konto oczko więcej (52 proc. w ataku), w tym cztery bezpośrednio zagrywką. Trzeci - Osmany Juantrena - został wybrany MVP spotkania: zdobył 17 punktów (48 proc. w ataku), z których aż sześć to asy serwisowe. Polski rozgrywający Łukasz Żygadło w pojedynku z Sisleyem pojawiał się jako zmiennik w każdej z partii.

Sisley Treviso - Itas Diatec Trentino 0:3 (25:27, 27:29, 17:25)

Sisley: Maruotti (7), Bjelica (8), Fei (12), Horstink (15), Bontje (6), Boninfante, Farina (libero) oraz De Togni, Papi (3), Marcelo, Kovar (1).

Itas: Raphael (2), Juantorena (17), Birarelli (5), Stokr (15), Kazijski (14), Sala (5), Bari (libero) oraz Colaci (libero), Della Lunga, Żygadło, Sokołow.

Komentarze (0)