Jerzy Matlak: Więcej entuzjazmu w grze miał Aluprof

Bacznym obserwatorem piątkowego starcia pomiędzy BKS-em Aluprof a Bankiem BPS Muszynianką Fakro był szkoleniowiec reprezentacji Polski Jerzy Matlak. Trener podzielił się swoimi spostrzeżeniami co do spotkania.



Paweł Sala
Paweł Sala

Jerzy Matlak nie był zaskoczony dobrą postawą gospodyń. Bielszczanki nie były stawiane w roli faworyta rywalizacji z Muszynianką. - Widać było, że ten zespół chce i potrafi wygrywać. Bank BPS Muszyna też chciał, ale nie było w nim tyle entuzjazmu w grze - stwierdził Matlak.

Szkoleniowiec miał okazję porozmawiać z kadrowiczką Anną Werblińską, która z powodu kontuzji nie zagra w tej fazie play off. Mógł przyjrzeć się również innym potencjalnym kandydatkom do występów w kadrze. - Rozmawiałem z Werblińską. Nadal odczuwa skutki kontuzji - wyjaśnił.

Matlak chwalił BKS za determinację i za to, że mimo kłopotów znów jest poukładaną drużyną. - Bielszczanki pokazują w tym sezonie, że mimo kłopotów kadrowych potrafią grać. Umieją się pozbierać. Jednak kontuzje nie omijają żadnej z drużyn - zapewnił Matlak.

Znakomite zawody w piątek rozegrała Berenika Okuniewska, nominalna środkowa, a od kilku meczów... przyjmująca (w tym sezonie zdarzało się, że grała też w ataku). Okuniewska zdobyła 21 punktów i wybrana została MVP meczu. Czy "Bera" to materiał dla reprezentacji Polski? - Ona nadal jest w reprezentacji. Gdyby takie mecze miała często grać, to niech gra. Pamiętajmy jednak, że dla Okuniewskiej przyjęcie to całkiem nowa pozycja. Bardzo trudno jest przestawić się występując wcześniej na całkiem innej pozycji - tłumaczył szkoleniowiec kadry.

Matlak chwalił również Natalię Bamber, podkreślając, że wciąż jest w orbicie zainteresowań reprezentacji. Jak analizował trener, Bamber miała słabsze momenty w tym sezonie, ale generalnie gra najrówniej z wszystkich bielskich siatkarek. W piątek zanotowała 19 punktów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×