Na remis zakończyła się rywalizacja Polski z USA w pierwszym weekendzie Ligi Światowej 2011. W najbliższą sobotę i niedzielę Polaków czekają kolejne trudne mecze. Tym razem zawitają do Brazylii - aktualnych mistrzów świata. - Można powiedzieć, że wpadniemy z deszczu pod rynnę. Brazylijczyków nie trzeba nikomu przedstawiać, to drużyna z najwyższej światowej półki - przekonuje Michał Bąkiewicz, przyjmujący reprezentacji Polski.
Zdaniem Bąkiewicza nowy trener reprezentacji Polski, Włoch Andrea Anastasi oczekuje od swoich zawodników walki przez cały czas trwania meczu. - Trener Andrea Anastasi uczy nas walki w każdym meczu. Starcia z USA pokazały, że nie rzucał słów na wiatr. W drugim spotkaniu przegrywaliśmy wysoko w trzeciej partii, a jednak potrafiliśmy się podnieść. Stworzyliśmy wspaniałe, emocjonujące widowisko - zapewnia reprezentant Polski.
Źródło: Przegląd Sportowy.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)