Argentyńczycy po wygranej z Bułgarią są już pewni awansu do "czwórki". Wynik meczu z Polską rozstrzygnie, czy zajmą pierwszą lokatę w grupie. Siatkarze z Ameryki Południowej są objawieniem tegorocznej Ligi Światowej.
Mecz Polska - Włochy w obiektywie --->>>
- Spokojnie, nie czujemy się gwiazdami. Mamy zespół, który gra dobrze, lecz każdego dnia musi to udowadniać. W żadnym wypadku nie możemy myśleć o sobie jako o faworytach. Do tego miana pretendują inne drużyny, jak Brazylia czy Rosja - zapewnia trener Argentyny, Javier Weber na łamach Przeglądu Sportowego.
Przeciwko Argentynie zagrają w piątkowy wieczór Polacy, którzy muszą ten mecz wygrać, aby móc liczyć jeszcze na awans. - Czego się spodziewam? Na pewno wielkiego spektaklu na trybunach. Widziałem na żywo dwa sety meczu Polski z Bułgarią i byłem pod ogromnym wrażeniem - dodaje Weber.
Źródło: Przegląd Sportowy.