Pierwszy sobotni mecz w ramach 10. kolejki PlusLigi miał zdecydowanego faworyta. Był nim Aluron CMC Warta Zawiercie, który mimo niezwykle napiętego terminarza nie wykazywał wielkich oznak zmęczenia. Wicemistrzowie Polski celowali przed własną publicznością w kolejne zwycięstwo. Wydawało się ono formalnością, do Zawiercia zawitał bowiem ligowy outsider, Ślepsk Malow Suwałki.
Po wyrównanym początku gospodarze zaczęli odskakiwać, by po asie serwisowym Mateusza Bieńka wyjść na 7:4. W późniejszych fragmentach wicemistrzowie Polski przejęli całkowitą kontrolę na wydarzeniach na parkiecie. Systematycznie powiększali przewagę, a suwałczanie nie byli w stanie im się postawić. W efekcie zawodnicy Michała Winiarskiego triumfowali pewnie 25:14.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
Drugą partię faworyci rozpoczęli od prowadzenia 5:2. Choć przyjezdni byli po chwili o krok od remisu, 5-punktowa seria zakończona czwartym blokiem Bieńka przełożyło się na wynik 11:5. Siatkarze Dominika Kwapisiewicza również tym razem nie załapali się na grę. Uchronili się co prawda kolejnej dotkliwej porażki, jednak nie dobili do 20 punktów. Skuteczny atak Adriana Markiewicza ze środka dał zawiercianom wygraną 25:19.
Zmiany sytuacji na parkiecie nie przyniosła kolejna odsłona, którą miejscowi otworzyli wynikiem 7:3. Choć przyjezdni po chwili byli o krok od remisu, nie zdołali do niego doprowadzić. W odpowiedzi wicemistrzowie Polski zaczęli budować przewagę i dominować na parkiecie. Faworyci spokojnie dograli to spotkanie, by po udanym zbiciu Kyle'a Ensinga zwyciężyć 25:18 i zamknąć mecz w trzech setach.
10. kolejka fazy zasadniczej:
Aluron CMC Warta Zawiercie - Ślepsk Malow Suwałki 3:0 (25:14, 25:19, 25:18)
Warta: Markiewicz, Tavares, Kwolek, Bieniek, Bołądź, Russell, Popiwczak (libero) oraz Ogórek (libero), Czerwiński, Zniszczoł, Nowosielski, Ensing
Ślepsk: Honorato, Nowakowski, Filipiak, Asparuhov, Gallego, Jankiewicz, Mariański (libero) oraz Kwasigroch, Wierzbicki
MVP: Mateusz Bieniek (Warta Zawiercie)
