Trener Grabowski zadowolony z testowanych zawodniczek

Większość zespołów ligowych zakończyła już kompletowanie kadry na przyszły sezon i rozpoczęła przygotowania do rozgrywek. Tymczasem w Stali Mielec wciąż trwają poszukiwania i niewykluczone, że niebawem podpisane zostaną kolejne kontrakty.

Węgierka Rita Liliom i Czeszka Katarina Kociova najprawdopodobniej w przyszłym sezonie reprezentować będą barwy mieleckiej Stali. Liliom to aktualna reprezentantka swojego kraju. Urodziła się w 1986 roku, ma 183 cm wzrostu. Grała w akademickiej lidze amerykańskiej w Kansas City, a ostatnio w niemieckim klubie Alemannia Achen. Katarina Kociova to była zawodniczka juniorskiej reprezentacji Czech. Ma 23 lata, 185 cm wzrostu. Grała w Olympie Praga, holenderskim PND VC Weert oraz ostatnio w Slavii Praga. Siatkarki od kilku dni trenują z ósmym zespołem PlusLigi Kobiet i jak przyznaje trener Adam Grabowski, prezentują poziom, który może pomóc w walce o ligowe punkty. - Obie posiadają umiejętności, które predysponują je do gry w najwyższej klasie rozgrywek. Przy czym wnioski te wyciągnąłem na podstawie tego co widziałem na treningach. Tak naprawdę każda zawodniczka pokazuje co potrafi w warunkach meczowych. Teraz jednak nie mamy możliwości przeprowadzenia tego sprawdzianu. Musimy oprzeć się na tym, co dziewczyny zaprezentowały na kilku zajęciach. Po tym co zobaczyłem, jestem za tym, aby z nami zostały - powiedział trener Adam Grabowski na łamach plusliga-kobiet.pl.

Szkoleniowiec nie ukrywa, że z uwagi na przyjazd nowych zawodniczek plan treningów trzeba było zmodyfikować tak, aby była możliwość przeprowadzenia jak największej ilości zajęć typowo siatkarskich. - Czy te zawodniczki biegać potrafią i jaki podniosą ciężar, nie musiałem sprawdzać. Potrzebowałem natomiast wiedzieć, jakie mają umiejętności typowo siatkarskie, stąd zajęcia w sali. Teraz jednak już z tym koniec, zabieramy się do ciężkiej pracy - zapowiedział opiekun Stali.

W przypadku podpisania kontraktu z Czeszką i Węgierką zespół z Mielca będzie już niemal skompletowany. Klub liczy jednak, że uda się pozyskać jeszcze środki finansowe, które pozwolą na ściągnięcie reprezentantki Bułgarii Gabrieli Koevej. Działacze są zdecydowani na pozyskanie tej zawodniczki. Problem stanowią jedynie finanse na pokrycie kontraktu.

Źródło artykułu: