Trener Jadaru AZS Politechniki Radom nie ma powodów do zadowolenia po zapoznaniu się z wynikami badań wydolnościowych zawodniczek. Różnice pomiędzy poziomem wytrenowania poszczególnych siatkarek są bowiem znaczne. - Są spore różnice w wynikach pomiędzy zawodniczkami. Nie wszystkie zaległości da się nadrobić. W drużynie są siatkarki z różnych szczebli rozgrywek, różnych zespołów o różnym stopniu wytrenowania. Stąd takie wyniki - powiedział Jacek Skrok na łamach Echa Dnia.
Szkoleniowiec nie ukrywa, że spory wpływ na to ma długość sezonu w poszczególnych ligach. Zespoły pierwszej ligi kończą sezon znacznie wcześniej, niż niektóre drużyny PlusLigi Kobiet. To negatywnie wpływa na formę siatkarek, które mają wydłużone wakacje. - Jeśli okres odpoczynku trwałby maksymalnie 4 tygodnie, a okres przygotowawczy 12-13 tygodni, na pewno wszystkie zawodniczki byłyby w stanie nadrobić zaległości. Przygotowania trwają jednak znacznie krócej, bo 9 tygodni i może okazać się, że nie wszystkim wystarczy czasu - przyznał opiekun radomskiej ekipy.
źródło: Echo Dnia