Reprezentacja Rosji po dwóch wygranych w grupie D zmierzyła się z najtrudniejszym rywalem - Holandią. Wcześniej Rosjankom wiele kłopotów sprawiły Hiszpanki, ale to właśnie podopieczne Avitala Selingera najbardziej dały się we znaki faworytkom.
Już w pierwszym secie Holenderki zmusiły rywalki do większego wysiłku. To właśnie Manon Flier i spółka nadawały ton grze i prowadziły już 21:17. Lepszy atak w wykonaniu Rosjanek w końcówce partii dał im jednak minimalną wygraną 26:24. W drugiej odsłonie sytuacja odwróciła się. To Rosjanki od początku były bliżej zwycięstwa, jednak roztrwoniły wypracowaną przewagę. Walka na przewagi ostatecznie zakończyła się pomyślnie dla Holenderek.
Większej historii nie miał set trzeci. W nim Rosjanki odgryzły się za pechową porażkę w poprzedniej odsłonie. Od początku pewnie prowadziły i tym razem nie roztrwoniły przewagi, lecz stale ją powiększały (18:12, 25:15). Były wyraźnie lepsze na zagrywce (2:0) i w bloku (6:0).
Bardzo emocjonujący był czwarty set. Jeszcze w końcowym fragmencie partii mieliśmy remis po 19. Końcówka faworytek mistrzostw Europy była jednak piorunująca. Ostatecznie wygrały one 25:22, a cały mecz 3:1. Kapitalne zawody rozegrał rosyjski duet Jekaterina Gamowa (29 punktów) - Natalia Gonczarowa (22).
3:1 (26:24, 24:26, 25:15, 25:22)
Rosja: Lesia Mahno, Maria Perepelkina, Natalia Gonczarowa, Julia Morozowa, Jekaterina Gamowa, Jewgienia Starcewa, Jekaterina Kabeszowa (libero) oraz Olga Bukreewa, Wiera Uljakina.
Holandia: Maret Grothues, Caroline Wensink, Manon Flier, Laura Dijkema, Ingrid Visser, Debby Stam-Pilon, Janneke Van Tienen (libero) oraz Chaïne Staelens, Francien Huurman, Lonneke Sloetjes.
***
Po dobrym, choć przegranym meczu z Rosją, reprezentantki Hiszpanii zmierzyły się na zakończenie rywalizacji w grupie D z Bułgarkami. Początek pierwszego seta spotkania to jeszcze wyrównana gra, w której minimalną przewagę osiągnęły siatkarki z Półwyspu Iberyjskiego. Dopiero przed przerwą techniczną wypracowały sobie większą przewagę, którą utrzymały do końca seta (25:17). Podobny przebieg miała druga odsłona. W niej również 8:7 i 16:12 prowadziły Hiszpanki. Lepsza zagrywka i dobry blok pozwoliły im zwyciężyć po raz drugi, tym razem do 18.
Choć oba zespoły walczyły już tylko o zajęcie trzeciego miejsca w grupie, a zarazem o pierwsze zwycięstwo na turnieju, to jednak więcej zaangażowania i ochoty do gry wykazywała Amaranta Fernandez (siatkarka Atomu Trefl Sopot) i spółka. Na początku trzeciej partii Bułgarki utrzymywały bezpieczny dystans do rywalek (7:5 dla Hiszpanii). W połowie seta udało im się odwrócić na moment jego losy (11:11, 16:13).
Po przerwie technicznej Hiszpanki szybko się pozbierały zdobywając cztery punkty z rzędu (17:16) i uporządkowały grę. Rywalki nie wykorzystały szansy na zwycięstwo w partii i w końcówce oddały pole Hiszpankom. Te zdobywały kolejne punkty i mieliśmy już 23:18 dla nich. Ostatecznie wygrały do 21.
3:0 (25:17, 25:18, 25:21)
Hiszpania: Milagros Collar, Ana Correa, Amaranta Fernandez, Diana Sanchez, Patricia Aranda, Mireya Delgado, Diana Sarrias Castano (libero) oraz Elena Esteban.
Bułgaria: Dobriana Rabadżiewa, Tsvetelina Zarkowa, Ljubka Debarliewa, Elitsa Vasiliewa, Strashimira Filipowa, Emilia Nikołowa, Iwelina Monowa (libero) oraz Mariya Karakaszewa, Lora Kitipowa, Tanja Sabkowa.
Tabela grupy D
Lp. | Drużyna | M | P | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Rosja | 3 | 9 | 9:2 |
2 | Holandia | 3 | 6 | 7:3 |
3 | Hiszpania | 3 | 3 | 4:6 |
4 | Bułgaria | 3 | 0 | 0:9 |