PlusLiga Kobiet w ogóle i szczególe - część 1

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Razem z początkiem nowego sezonu PlusLigi Kobiet wracamy z serią naszych podsumowań. Zapraszamy do zapoznania się z oceną inauguracją sezonu według portalu SportoweFakty.pl.

W tym artykule dowiesz się o:

Na pochwały zasłużyły:

Powrót Piły do PlusLigi Kobiet

W ostatnim sezonie brakowało przedstawiciela Wielkopolski w gronie najlepszych żeńskich zespołów. Po upadkach ekip z Kalisza i Poznania z kolan powstała pilska siatkówka, która tylko rok spędziła na zapleczu ekstraklasy. Swoją obecność PTPS zaznaczył bardzo mocno. Niemal komplet widzów w hali przy ulicy Żeromskiego oglądało niespodziewane i dość pewne zwycięstwo nad mistrzyniami Polski! Przypomniały się czasy, kiedy pilanki walczyły z muszyniankami o najwyższe ligowe laury. To dobry prognostyk dla ekipy Mirosława Zawieracza na nadchodzący rok.

Ligowe debiutantki

Całkiem nieźle w swoich debiutach w PlusLidze Kobiet radziły sobie zupełnie nowe twarze. Były oczywiście wyjątki, ale postacie takie jak Małgorzata Kożuch czy zagraniczne środkowe: Amerykanki Alexis Crimes oraz Arielle Wilson, a także Jamajka Lecia Brown decydowały o losach pojedynków.

Agnieszka Kosmatka po raz kolejny poprowadziła PTPS do zwycięstwa

Zganić należy:

Organika Budowlani Łódź

Zespół przebudowany po nieudanych poprzednich rozgrywkach zawiódł już w pierwszej kolejce. We Wrocławiu postawił wygórowane warunki Gwardii jedynie w pierwszej odsłonie. W kolejnych partiach był tylko tłem i na inaugurację doznał bolesnej porażki 0:3.

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna

Nie ważne w jakiej formie jest mistrz, należy od niego wymagać zwycięstwa na inaugurację. Podopieczne Bogdana Serwińskiego kilka dni przed inauguracją zgarnęły Superpuchar Polski, a w środę nie były w stanie ograć beniaminka z Piły. Zawiodły praktycznie wszystkie siatkarki poza Agnieszką Bednarek-Kaszą.

Bacznie przyglądamy się...:

Siatkarki mają za sobą dopiero jedną serię gier, a już wręczone zostały pierwsze puchary. Cieszyć może się Alekandra Kruk, która została wyróżniona przez kibiców białostockiego jako najlepsza siatkarka poprzednich rozgrywek.

Inauguracja zdecydowanie należała do blokujących. To bardzo ułatwiało wybór środkowych do najlepszej szóstki. Indywidualnie brylowały Agnieszka Bednarek-Kasza (8 punktów blokiem), Arielle Willson (6), Dominika Kuczyńska oraz Lecia Brown (po 5). Drużynowo popisał się Atom Trefl (15 w 3 setach) oraz Bank BPS Muszyna (17 w 4).

Co ciekawe, w pierwszej serii jedna z siatkarek zaliczyła więcej bloków, niż udanych ataków. Była to Anna Werblińska. Była siatkarka Aluprofu udanie zatrzymała przeciwniczki 3 razy, a cieszyła się po udanym zbiciu... tylko dwukrotnie. Z pewnością nie był to najlepszy ligowy debiut dla nowej Mineralnej.

Mineralne świetnie blokowały, jednak nie przełożyło się to na ich końcowy wynik

Źródło artykułu:
Komentarze (0)