Według zapowiedzi wiceprezesa GTPS, a zarazem prezesa sponsora tytularnego klubu Grzegorza Drwięgi nadchodzący sezon powinien być dla gorzowian już zdecydowanie spokojniejszy. Do siatkówki wreszcie weszły pieniądze, gdyż klub pozyskał nie tylko sponsorów, ale także otrzymał znaczące dotacje z budżetu miasta.
Budżet klubu na sezon 2008/2009 zaplanowano w granicach miliona złotych. Miasto w tym roku przeznaczyło na siatkówkę 370 tysięcy złotych, a dodatkowo wszystkie kluby otrzymają jeszcze pieniądze z miejskiej kasy, z puli na promocję Gorzowa. Ale nie udałoby się zapewnić budżetu na takim poziomie, gdyby nie sponsorzy. Tytularnym - już drugi rok z rzędu - będzie firma Rajbud Development. Oprócz tego gorzowską siatkówkę zdecydowały się wesprzeć m.in. firma ubezpieczeniowa Hestia oraz budowlane Top Beton i Gorbud.
Bracia Marcin i Kamil Skiba z Gorbudu w zeszłym roku sponsorowali już zespół siatkarski, ale była to... drużyna gorzowskich policjantów grająca w lidze amatorskiej. Teraz postanowiliśmy pójść dalej i będą wspierać GTPS.
Zdaniem prezesa Drwięgi sport w Gorzowie nie miałby szans na rozwój, gdyby nie ludzie, którzy społecznie angażują się w sportowe przedsięwzięcia. Najczęściej decyduje tu sentyment do danej dyscypliny, chęć dania z czegoś z siebie na rzecz ukochanego.
Cele sportowe GTPS-u nie uległy modyfikacji w stosunku do tych z ubiegłego sezonu. Nadal celem jest pierwsza czwórka rozgrywek na zapleczu PlusLigi, a gorzowski zespół do sukcesów ma poprowadzić nowy trener - Sławomir Gerymski, który w ubiegły czwartek podpisał umowę z klubem.
Wreszcie wyjaśnia się też sytuacja hali Stilonu, w której rozgrywa swoje mecze GTPS. Obiekt ten był również jednym z ognisk konfliktu na linii klub-miasto, gdyż halę chciała kupić firma Rajbud, zachowując jej funkcje sportowe, jednak po proteście ze strony radnych wycofała się tego pomysłu. Jeszcze w tym roku miasto zamierza wykupić halę od likwidatora majątku po klubie i poczynić tam niezbędne prace modernizacyjne.