Michał Łasko: Kiedyś serce biło mi mocniej, gdy graliśmy z Polską

Michał Łasko - syn polskiego mistrza olimpijskiego i trenera siatkówki, przed każdym spotkaniem pomiędzy reprezentacjami Polski i Włoch śpiewa oba hymny narodowe. Przyznaje jednak, iż kiedyś serce biło mu mocniej przed tymi pojedynkami.

Paweł Sala
Paweł Sala

- Tak wiele było tych występów, że zdążyłem już się przyzwyczaić. Kiedyś serce biło mi mocniej, teraz podchodzę do spotkań z Polakami jak do wszystkich innych meczów - stwierdził Michał Łasko, syn mistrza olimpijskiego, grający w reprezentacji Włoch, zawodnik Jastrzębskiego Węgla.

Atakujący przyznaje, iż nie tylko względy sportowe zadecydowały o tym, że wybrał PlusLigę na kontynuowanie swojej kariery. - Czuję sentyment do Polski i podpisując umowę, brałem to pod uwagę. Ważny jest jednak też poziom w PlusLidze, organizacja i stabilność finansowa klubów. Pod tym względem polska liga należy do europejskiej elity - dodał Łasko.

Źródło: Przegląd Sportowy Magazyn

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×