Mistrzynie Polski rozpoczęły spotkanie od prowadzenia 3:0. Dopiero atak z obejścia Mai Tokarskiej dał zespołowi gospodyń pierwszy punkt w niedzielnym pojedynku. Na pierwszej przerwie technicznej Muszynianka prowadziła już 8:2. W zbudowaniu przewagi pomogła skuteczna zagrywka Agnieszki Bednarek-Kaszy. W drużynie Atomu Trefla Sopot najlepiej punktującą zawodniczką na początku meczu była Megan Hodge. Jednak dobra gra Amerykanki nie wystarczała na odrobienie strat w pierwszej partii. Przy stanie 6:15 na boisku pojawiła się doświadczona przyjmująca Atomu, Dorota Świeniewicz. Na drugiej przerwie technicznej zawodniczki z Muszyny miały 8-punktową przewagę. W całym secie przeważały bardzo długie akcje. Obie drużyny popisywały się fenomenalnymi obronami. Kontrataki skuteczniej wyprowadzały Mineralne. Dzięki mocnym atakom z drugiej linii Neriman Ozsoy, Atomówki zbliżyły się do swoich rywalek na 4 cztery oczka (14:18). Podopieczne Bogdana Serwińskiego nie dały sobie jednak wyrwać zwycięstwa w premierowej partii i wygrały 25:17.
Drugą partię zespół Atomówek rozpoczął w składzie z Coriną Ssuschke-Voigt oraz Świeniewicz. Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna, która zdominowała pierwszego seta, dobrze rozpoczęła również kolejną partię (4:2). Bardzo dobrze grały: Anna Werblińska w ataku oraz Bednarek-Kasza na zagrywce. Atom Trefl Sopot nie pozwalał rywalkom na zdobycie większej niż 2-punktowej przewagi. Przy agresywnej zagrywce Tokarskiej, Atomówki wyszły od wyniku 5:6 na prowadzenie 12:6. Z ataku na atak rozkręcała Margareta Kożuch. Od tego momentu oblicze meczu się odmieniło. Sopocianki zaczęły kontrolować przebieg spotkania. Muszynianka zaczęła mieć problemy z przyjęciem zagrywki. Trener Serwiński próbował ratować wynik biorąc przerwy dla swojego zespołu oraz wprowadzając zmiany personalne. Na niewiele to się zdało. Zawodniczki z Trójmiasta utrzymywały konsekwentnie swoją przewagę (20:15). Koncertowo na siatce grała młoda Tokarska. Partię atakiem zakończyła właśnie środkowa Atomu Trefla Sopot (25:16).
Trzeciego seta od błędu w ataku rozpoczęła Kożuch. Na początku partii żadna z drużyn nie zdołała osiągnąć przewagi. Gra toczyła się punkt za punkt (7:7). Na przerwie technicznej oczko więcej na swoim koncie miały gospodynie. Po udanej kiwce Ozsoy i bloku Tokarskiej, Atomówki prowadziły 11:8. Po chwili to jednak Mineralne prowadziły 17:11. Trener Alessandro Chiappini zdecydował się na zrobienie podwójnej zmiany: za Alishe Glass weszła Katarzyna Konieczna, natomiast Izabela Bełcik zastąpiła Kożuch. Po kontrowersyjnej decyzji pani arbiter w połowie trzeciego seta, Atomówki zgubiły swój rytm gry. Muszynianki wykorzystały w 100% dekoncentrację zespołu gospodarzy i wygrały tą partię 25:13.
Czwarty set rozpoczął się od wyniku 1:1. Na początku tego seta kibice zebrani w ERGO ARENIE oglądali popis gry obronnej w wykonaniu obu zespołów. Mistrzynie Polski bardzo chciały zakończyć niedzielny mecz w czterech setach. Mineralne po atakach Joanny Kaczor i Bednarek-Kaszy objęły prowadzenie 6:2. Atomówki coraz częściej nie zgadzały się z decyzjami sędziów, co wywołało nerwową atmosferę spotkania. Na pierwszej przerwie technicznej zawodniczki trenera Chiappiniego traciły do rywalek 2 oczka. Sopocianki odrobiły te straty i wyszły na prowadzenie 14:13. Jednak na drugiej przerwie technicznej to ponownie Mineralne prowadziły dwoma punktami. Tych strat Atom Trefl Sopot już nie zdołał odrobić. Atomówki nie radziły sobie z zagrywką Bednarek-Kaszy, i popełniały dużo własnych błędów. W końcówce seta nastąpił zryw siatkarek z Trójmiasta. Po zagrywce punktowej Kożuch i ataku Hodge sopocianki doprowadziły do remisu 22:22. Mecz zakończył się zwycięstwem Muszynianki Fakro Muszyny przy pierwszej piłce meczowej 25:22. Najlepszą zawodniczką meczu została wybrana Anna Werblińska.
Atom Trefl Sopot - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 1:3 (17:25, 25:16, 13:25, 22:25)
Atom: Tokarska, Dziękiewicz, Glass, Hodge, Ozsoy, Kożuch, Maj (libero) oraz Świeniewicz, Ssuschke-Voigt, Konieczna, Bełcik
Muszynianka: Werblińska, Bednarek-Kasza, Kaczor, Radecka, Djurisić, Stam-Pilon, Zenik (libero) oraz Gajgał, Kasprzak, Rourke, Wensink
MVP: Anna Werblińska