Młodzież do poprawki - relacja ze spotkania Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Pałac Bydgoszcz

Siatkarki Pałacu spotkaniem w Muszynie miały przypieczętować znakomitą postawę w obecnym sezonie PlusLigi Kobiet i udowodnić, że wywalczenie jednego oczka w pierwszej konfrontacji nie było przypadkiem. Tym czasem mistrzynie Polski dały srogą lekcje młodzieży Rafała Gąsiora, który na południu kraju dał pograć wszystkim swoim podopiecznym.

Patrząc na sytuację obu zespołów przed spotkaniem, wynik konfrontacji był zdecydowanie ważniejszy dla gospodyń sobotniego starcia. Bank BPS od kilku serii gier utrzymuje tylko jednopunktową przewagę nad kolejnym w tabeli Atomem Treflem, a z kolei Pałac tylko w wyniku splotu nieszczęśliwych zdarzeń mógł stracić piąte miejsce, które jest ogromnym sukcesem podopiecznych Rafała Gąsiora.

Swoją wyższość Mineralne chciały pokazać jak najszybciej. Udowadniały to z każdą kolejną akcję, wykorzystując liczne pomyłki bydgoszczanek. Wiodącym elementem po stronie muszynianek była tego dnia zagrywką, którą przyjezdne były karane równo, po cztery razy w każdej partii.

Trudno rozpisywać się o spotkaniu, które spokojnie można określić popularnym określeniem "trwający godzinę z prysznicem". Trwał on nieznacznie dłużej, ale było to wynikiem przerw między akcjami, aniżeli czasem poszczególnych wymian.

Trener Gąsior dał w tym pojedynku sprawdzić się wszystkim swoim siatkarkom, które zabrał do Muszyny. Grupa jego młodych siatkarek miała okazję zmierzyć się z rywalkami najwyższej krajowej klasy. Pierwszą konfrontację zapamiętają jako bolesną lekcję, ale to nie wynik dla Pałacanek był najważniejszy.

Z kolei Bogdan Serwiński nie myślał o niczym innym, jak szybkim zwycięstwie 3:0. Również on na plac boju desygnował dwanaście zawodniczek. Po raz kolejny bardzo dobry występ zaliczyła Agnieszka Bednarek-Kasza, która zgarnęła kolejną statuetkę dla najlepszej siatkarki pojedynku. Tym razem wywalczyła 14 punktów dla swojej drużyny, co było zdecydowanie najlepszym wynikiem spośród wszystkich przebywających na boisku.

Wszystko zakończyło się zgodnie z planem. Komplet oczek pozostał w Muszynie, przewaga w tabeli została utrzymana. Swoje powody do zadowolenia, mimo porażki, mogą mieć również Pałacanki. Porażka Budowlanych w Sopocie zagwarantowała im 5. lokatę na koniec rundy zasadniczej.

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:17, 25:13, 25:17)

Muszynianka: Radecka, Werblińska, Bednarek-Kasza, Kaczor, Djurisić, Stam-Pilon, Zenik (libero) oraz Kasprzak, Gajgał, Rourke, Wensink, Rabka.

Pałac: Martinez, Mazurek, Polak, Czyżnielewska, Sosnowska, Ziemcowa, Kuehn-Jarek (libero) oraz Grejman, Krzywicka, Biedziak, Mucha.

MVP: Agnieszka Bednarek-Kasza (Muszynianka).

Sędziowie: Lagierski (pierwszy) oraz Nowak (drugi).

Komentarze (2)
avatar
Aga BDG
22.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To było do przewidzenia, że złota seria Pałacu się w Muszynie zakończy. Takie mecze też są ważne dla młodego zespołu. Pałac i tak już swoje zrobił, bo przecież celem na ten sezon był awans do p Czytaj całość
avatar
chieri
22.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bydgoszczanki odebraly od Mineralnych bezcenna lekcje gry w siatkowke. Mam nadzieje, ze mlode dziewczyny z Palacu wyciagna z niej wnioski.