Wanda Instal Kraków - Cuprum Mundo Lubin 0:3 (11:25, 26:28, 22:25)
Bardzo cenne trzy punkty zdobyli w sobotę siatkarze Cuprum. Wanda Instal Kraków tylko momentami i pojedynczymi akcjami mogła przeciwstawić się świetnie dysponowanej drużynie z Lubina. Dzięki wygranej podopieczni Pawła Szabelskiego wyprzedzili w tabeli Ślepsk Suwałki mając lepszy bilans setów. W ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej Miedziowi z Lubina zagrają na własnym parkiecie z Siatkarzem Wieluń. W przypadku wygranej 3:0 siatkarze Cuprum będą pewni gry w czołowej ósemce. Dla zawodników Grzegorza Silczuka z kolei była to 14. porażka w tym sezonie. Na dodatek sytuacja kadrowa drużyny z grodu Kraka jest nie do pozazdroszczenia. Teoretycznie Wanda nie ma szans na utrzymanie się w rozgrywkach. Sezon 2011/2012 pokazał jednak, że I lidze wszystko może się zdarzyć i nie można skreślać żadnej drużyny.
Siatkarz Wieluń - Energetyk Jaworzno 3:1 (16:25, 26:24, 25:14, 25:19)
Podopieczni Tomasza Wasilkowskiego odnieśli bardzo ważne zwycięstwo. Wygrana ta najprawdopodobniej zagwarantuje wielunianom miejsce w czołowej ósemce i uchroni przed grą o utrzymanie. - Myślę, że cały zespół zasłużył dzisiaj na pochwałę. Dwa ostatnie sety pokazały, że w moich zawodnikach drzemie bardzo duży potencjał - cieszył się po meczu szkoleniowiec Siatkarza Wieluń. Przeciwko drużynie z Jaworzna świetne zawody rozegrał Mikołaj Sarnecki, który zdobył 20 punktów. Również dobre spotkanie zaliczył rozgrywający Bartłomiej Matejczyk. Podopieczni Sławomira Gerymskiego natomiast po sobotniej porażce nie mogą być pewni trzeciego miejsca w lidze. Wszystko rozstrzygnie się w następnej serii, kiedy to ekipa z Jaworzna podejmować będzie beniaminka z Siedlec.
KPS Jadar Siedlce - MKS MOS Będzin 0:3 (16:25, 19:25, 22:25)
Siedleccy kibice byli świadkami jednostronnego widowiska. Gospodarze byli bezradni wobec świetnie grających zawodników Rafała Legienia. - Zagraliśmy dzisiaj bardzo dobrze zagrywką oraz blokiem. To były nasze atuty. Kończyliśmy również atak z pierwszej piłki co jest bardzo ważne - cieszył się po meczu Mateusz Zarankiewicz, atakujący ekipy z Będzina. Dzięki zwycięstwu MKS MOS awansował na 5. miejsce w tabeli. Siedlczanie natomiast spadli na 7. pozycję w rozgrywkach. - Byliśmy słabsi od przeciwnika. Gołym okiem było widać, że rywale byli od nas lepsi w każdym elemencie - komentował dla naszego portalu Jakub Kowalczyk, środkowy KPS Jadar. Za tydzień beniaminka z Siedlec czeka mecz o wszystko z Energetykiem Jaworzno.
GTPS Gorzów Wlk - AZS Stal Nysa 3:0 (27:25, 25:19, 25:21)
Do dużej niespodzianki doszło w Gorzowie Wielkopolskim. Podopieczni Rolanda Dembończyka pewnie pokonali AZS Stal Nysę i przerwali znakomitą passę gości. Dla przyjezdnych była to dopiero pierwsza porażka od 9 kolejek. Dzięki zwycięstwu zawodnicy GTPS przeskoczyli w tabeli Jokera Piła. Jeżeli siatkarze z Gorzowa Wielkopolskiego pokonają w 22. kolejce MKS MOS Będzin, to zagwarantują sobie przewagę parkietu przed decydującymi spotkaniami o utrzymanie. W przeciwnym razie będą musieli liczyć na porażkę Jokera Piła w pojedynku z Wandą Instal Kraków.
Pekpol Ostrołęka - Joker Piła 3:0 (25:0, 25:0, 25:0)
Do niebywałej sytuacji doszło w sobotę w Ostrołęce. Okazało się, że pojedynek nie może się odbyć, gdyż… goście nie mieli ważnych badań lekarskich. Wobec tego arbiter Marek Heyducki nie zezwolił na przeprowadzenie tego spotkania. Zamiast meczu kibice zgromadzeni w hali w Ostrołęce mogli zobaczyć gierkę treningową zawodników Pekpolu. Po 21. kolejce siatkarze Jarosława Kubiaka stracili swoją 10. pozycję w tabeli.
Ślepsk Suwałki - BBTS Bielsko-Biała 1:3 (22:25, 10:25, 25:20, 22:25)
Bardzo mocno skomplikowała się sytuacja Ślepska Suwałki na zapleczu PlusLigi. Podopieczni Adama Aleksandrowicza po sobotniej porażce z BBTS spadli na 9. miejsce w tabeli. Na dodatek ekipę z Podlasia w następnej serii gier czeka trudny pojedynek w Nysie z miejscową Stalą. GTPS Gorzów Wielkopolski udowodnił jednak, że z liderem można rywalizować jak równy z równym. Zawodnicy Przemysława Michalczyka natomiast dzięki zwycięstwu awansowali na 4. miejsce w rozgrywkach. Wszystko wskazuje więc na to, iż poważny kryzys w ekipie z Bielska-Białej został już zażegnany. Zespół BBTS w ostatniej kolejce rozegra bardzo trudny mecz z Pekpolem Ostrołęka, który od 8 spotkań pozostaje niepokonany.