Jak podaje gazeta, problem z płynnością finansową Atomu Trefla pojawił się, ponieważ sponsor, firma PGE, nie uruchomiła płatności z powodu braku dokładnych raportów, jakie miały powstawać w klubie.
Podobno wreszcie ruszyły wypłaty, a sztab szkoleniowy i zawodniczki otrzymały część swojego wynagrodzenia. Przykładowo, jeden z trenerów dostał 1 tys. euro. Żadnych środków finansowych nie otrzymali natomiast działacze i siatkarki, którzy wcześniej opuścili zespół.
Całą sytuacją oburzona jest firma PGE, która wysyła do klubu pisma z nakazem pilnego rozwiązywania problemów. Spółka zastanawia się nad sponsorowaniem zespołu w kolejnym sezonie.
W sobotę Atom Trefl rozegra piąte spotkanie półfinałowe PlusLigi Kobiet z Tauronem MKS-em Dąbrowa Górnicza.