- Czujemy się wspaniale, bo jedziemy na finały do Sofii! To był nasz pierwszy cel w tym roku i udało się go osiągnąć. Zwyciężyliśmy ku pokrzepieniu polskich kibiców, którzy na pewno bardzo przeżyli sobotnią porażkę piłkarzy z Czechami. Nie przeszkodziły nam ani męcząca podróż, ani aklimatyzacja. Mam nawet wrażenie, że im jest trudniej, tym bardziej trzymamy się razem jako drużyna. Po tym jak Kanadyjczycy urwali punkt Brazylii dostaliśmy przestrogę i straciliśmy tylko seta - powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Krzysztof Ignaczak.
Teraz Polacy będą odpoczywać przez pięć dni. Od piątku w Spale siatkarze będą znów szlifować formę na turniej finałowy Ligi Światowej.
Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)