Anastasi: Warunkiem gry w kadrze jest zaakceptowanie naszego systemu pracy

Andrea Anastasi w ostatnich dniach przebywał w Polsce żeby promować polskie wydanie biografii "Anastasi. Krasnal, który stał się gigantem". Przy okazji obejrzał również mecz Superpucharu Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Selekcjoner reprezentacji podczas wizyty w Częstochowie miał okazję przekonać się w jakiej formie u progu sezonu znajdują się kandydaci do gry w kadrze, wśród których znalazł się m.in. Mariusz Wlazły. Czołowy atakujący PlusLigi, który od nowego sezonu występować będzie na pozycji przyjmującego był jednym z najlepszych na boisku. Nie uszło to uwadze Anastasiego, który przyznał, że dla zawodnika Skry Bełchatów drzwi do reprezentacji wciąż są otwarte. - Jest nowy sezon, w którym będę uważnie przyglądał się wszystkim potencjalnym kadrowiczom. Każdy ma swą szansę. Jedynym warunkiem jest to, żeby zawodnicy zaakceptowali nasz system pracy i nie narzucali z góry, że nie są zainteresowani grą na przykład w Lidze Światowej, ale już w innych turniejach tak - powiedział szkoleniowiec polskiej kadry.

Szkoleniowiec nie ukrywał także zadowolenia z polityki transferowej klubów PlusLigi, które w ostatnim czasie dość mocno postawiły na szkolenie wprowadzając do gry wielu młodych zawodników. - Cieszy mnie głównie to, że nie brak w składach młodych polskich zawodników, którzy przebywając sporo na boisku, mogą czynić stałe postępy i nabierać doświadczenia. To dobrze, że w obliczu kryzysu polskie kluby starają się mimo wszystko stawiać na rozwój młodych zawodników - powiedział Anastasi w wywiadzie dla Dziennika Polskiego.

Cała rozmowa w Dzienniku Polskim.

Źródło artykułu: