Od początku spotkania lepiej na parkiecie poczynali sobie zawodnicy Trentino (6:3). Dobra gra blokiem i błędy własne Rosjan sprawiły, że przewaga włoskiego zespołu wzrosła do sześciu punktów (11:5). Podopieczni Radostina Stojczew grali spokojnie i tylko powiększali swój dorobek punktowy, co bardzo trudno przychodziło zawodnikom Zenitu (20:10). Ostatecznie pierwszą odsłonę po ataku Jana Stokra wicemistrzowie Włoch zwyciężyli aż 25:14.
Na drugiego seta siatkarze Zenitu Kazań wyszli bardziej skoncentrowani niż w I partii i na pierwszej przerwie technicznej dotrzymywali kroku Trentino Volley (8:7). Dzięki dobrym zagrywkom Osmanego Juantoreny, obrońcy tytułu Klubowego Mistrza Świata prowadzili 11:9. Na drugiej przerwie technicznej utrzymywała się dwupunktowa przewaga zawodników włoskiego klubu (16:14). Dobra gra Maksima Michajłowa pozwoliła Zenitowi doprowadzić do remisu 20:20, co zapowiadało ciekawą końcówkę drugiej części spotkania. Mocna zagrywka Mateja Kazijskiego i dobra gra blokiem Trentino Volley, wyprowadziła ich na prowadzenie 24:20. Seta zakończył błąd własny Aleksandra Abrosimowa (25:20).
Początek trzeciej partii nie zapowiadał poprawy jakości gry Zenitu Kazań, którzy na pierwszej przerwie technicznej przegrywali z Trentino 8:4. Siatkarze włoskiego zespołu kontynuowali swoją świetną grę (14:8) i chcieli szybko, w trzech setach zakończyć ten pojedynek. Dzięki dobrej grze środkiem, w końcówce seta przewaga siatkarzy z Trydentu wzrosła do 9 "oczek" (21:12). Mistrzowie Rosji w czwartkowe popołudnie nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z wicemistrzami Włoch i przegrali trzecią odsłonę 25:14 a cały mecz 0 do 3.
Trentino Volley - Zenit Kazań 3:0 (25:14, 25:20, 25:14)
Trentino Volley: Kazijski (11), Juantorena (17), Birarelli (4), Raphael (2), Djurić (8), Stokr (19), Bari (libero), Colaci (libero) oraz Lanza
Zenit Kazań: Michajłow (11), Siwożelez (5), Anderson (3), Apalikow (4), Vermiglio, Abrosimow (2), Obmoczajew (libero) oraz Kołodyński, Bierieżko (6)
na Instagramie 
na Facebooku 
