Polki w pucharach: Odmienne nastroje rozgrywających

Niemal wszystkie polskie siatkarki cieszyły się ze zwycięstw w meczach LM i Pucharu CEV. Jedynie Milena Radecka musiała przełknąć porażkę z niżej notowanym Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza.

Liga Mistrzyń:

Po dwóch setach spotkania RC Cannes z VakifBankiem Istambuł wydawało się, że francuski zespół znalazł receptę na ekipę Giovanniego Guidettiego. Wtedy włoski szkoleniowiec dokonał zmian, które odmieniły grę jego zespołu i ostatecznie przyczyniły się do zwycięstwa w pięciu setach. Jedną z bohaterek meczu była Małgorzata Glinka-Mogentale, która wprawdzie nie mogła pochwalić się wybitnymi statystykami w przyjęciu, ale znacząco wpłynęła na skuteczność ataku Vakifbanku. Wprowadzona za Saori Kimurę Polka zdobyła w trzech setach 19 punktów przy 45-procentowej skuteczności, ponadto dwa razy udanie blokowała rywalki.

W zgoła odmiennych humorach po swoich meczach były dwie reprezentacyjne rozgrywające, Katarzyna Skorupa i Milena Radecka. Siatkarka Rabity Baku cieszyła się z pewnej wygranej swojego zespołu z Atomem Trefl Sopot; równomiernie rozłożony atak i wykorzystanie doskonałej dyspozycji Foluke Akinradewo (19 punktów) oraz Angeliny Grun (15 punktów) wystarczył w zupełności od odprawienia mistrzyń Polski. Sama Skorupa zdobyła w całym spotkaniu dwa "oczka", tyle samo, co Radecka w wyjazdowym spotkaniu z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza. Przyzwoita postawa Polki nie przyczyniła się jednak do wygranej: jej Azerrail Baku na własnej skórze przekonał się, czym grozi zlekceważenie rywala po dwóch wygranych partiach. W kluczowych momentach spotkania zawodziły stałe opcje Radeckiej w ataku: Megan Hodge i Debby Stam-Pilon.

Magdalena Saad podczas spotkania Lokomotivu Baku z Bankiem BPS Muszynianką Fakro Muszyna wchodziła kilka razy na poprawę przyjęcia. Jak się okazało, był to ostatni mecz tej siatkarki w azerskim zespole; od niedawna libero jest zawodniczką beniaminka Orlen Ligi, Siódemki Legionovii.

Puchar CEV kobiet

Fenerbahce Universal Stambuł nie dał najmniejszych szans Asterixowi Kieldrecht w rewanżowym spotkaniu drugiej rundy Pucharu CEV, gromiąc Belgijki na własnym parkiecie 3:0. Berenika Okuniewska zdobyła w tym spotkaniu 12 punktów, niemal tyle samo co najlepsze na boisku Paula Pequeno i Yeong-Koung Kim.

Źródło artykułu: