W pierwszym starciu obu ekip, rozegranym w Ergo Arenie, kielczanie nie mieli większych problemów z pokonaniem gospodarzy. Zwyciężyli pewnie, w trzech setach, a najwięcej punktów - piętnaście - zdobył dla swojej drużyny Nikołaj Penczew.
Poza dwumeczem w Pucharze Polski z Asseco Resovią Rzeszów, w którym podopieczni Dariusza Daszkiewicza nie mieli szans, w zmaganiach ligowych radzą sobie w ostatnim czasie bardzo dobrze. Wygrali trzy spotkania z rzędu z rywalami z drugiej połowy tabeli - Politechniką Warszawską, Indykpolem Olsztyn i Wkręt-metem AZS Częstochowa. Co ciekawe, wszystkie te pojedynki kończyły się w tie-breakach. W najbliższą sobotę Effector zmierzy się ze znajdującym się dwa miejsca niżej w tabeli Lotosem Trefl Gdańsk.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Siatkarze ze stolicy województwa świętokrzyskiego są faworytem tej potyczki. Zagrają w końcu przed własną publicznością i, jak zapowiada ich szkoleniowiec: - Chcielibyśmy podtrzymać dobrą passę zdobywania punktów.
Daszkiewicz docenia rywala. - Mają dobrą obsadę, wielu zawodników, którzy potrafią dobrze zagrać. To zespół mocny - przyznaje na łamach oficjalnej strony klubu. - Musimy zagrać skutecznie, ale ostrożnie, żeby rozstrzygnąć mecz na naszą korzyść. Musimy grać całym zespołem, wykorzystywać wszystkich zawodników, którymi dysponujemy - podaje receptę na sukces.
W Warszawie nie zagrał libero Effectora, Bartosz Sufa. Zastąpił go Robert Milczarek. Niewykluczone, że w sobotę będzie podobnie.
Ekipa z Trójmiasta pokonała przed tygodniem częstochowian. - Na pewno nie jesteśmy zadowoleni ze stylu, w jakim go osiągnęliśmy. Sam nie wiem, jak my wygraliśmy ten mecz, ale najważniejsze, że się udało - mówił na konferencji prasowej Grzegorz Łomacz.
Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację live z tego spotkania. Serdecznie zapraszamy!
[b]Effector Kielce - Lotos Trefl Gdańsk, sobota 12.01.2013r. / godz. 17.00
[/b]